05/05/2024
Taka historia... 😢
Musiałam podjąć decyzję o eutanazji szczeniaka ... 8-mio dniowy osesek, najdorodniejszy w miocie w momencie urodzenia, zewnętrznie bez żadnych wyraźnych problemów. Podniebienie ok, odbyt drożny. Przez pierwsze trzy doby ssie prawidłowo, przybiera na wadze. Od czwartej doby słabo się zasysa, próby dokarmiania butelką mało skuteczne, przybiera bardzo wolno. W ósmej dobie różnica wagi w stosunku do pozostałych szczeniąt - ok. 1/3. Dodatkowo szczeniak często piszczy.
Pomimo kontynuowanych prób dokarmiania (mało skuteczne - szczenię nie "zasysa się" ), ogrzewania etc. stan szczeniaczka niezadowalający, z tego powodu w piątek 3 maja podejmuję decyzję o niezwłocznej konsultacji wet.
Z powodu długiego weekendu "moja" lecznica wet jest nieczynna, jestem zmuszona skorzystać z usług innej lecznicy - całodobowej.
Zaznaczam: lecznica, do której się udałam nie jest "topową" lecznicą w centrum stolicy, nie ma jakiejś specjalnej "renomy" - ot, dyżurująca całodobowo niewielka placówka w peryferyjnej dzielnicy Warszawy.
Informacje, jakie otrzymuję na miejscu: diagnostyka - owszem możliwa ale "niekompletna". W przypadku stwierdzenia konieczności eutanazji - koszt SAMEJ eutanazji to 1000,- (JEDEN TYSIĄC zł) !!!
Dla jasności sprawy: szczeniak o wadze nieco ponad 300 gram !
Zrezygnowałam, postanowiłam "doczekać" do następnego dnia - "moja" lecznica wet następnego dnia pełniła dyżur.
Następnego dnia szczeniak poddany dokładnemu badaniu USG, które potwierdziło istnienie problemu. Koszt kompleksowy wizyty - badania plus eutanazja - NIE PRZEKROCZYŁ 20% kwoty, jaką podano mi (za samą eutanazję !!!) w poprzedniej placówce...
Wiec jak to jest ? Ja rozumiem: biznes is biznes, lecznice wet to prywatny biznes, każdy ma prawo do ustalania własnych zasad i własnego cennika.
Jednak: koszt medykamentów użytych np. do eutanazji jest dla wszystkich lecznic zbliżony - na poziomie hurtowni wet nie ma takich rozbieżności, różnice "może robić" jedynie waga psa... Czyżby takie rozbieżności w cenach usług/zabiegów były dyktowane tym, że w jednej lecznicy wykonanie dwóch iniekcji kosztuje - powiedzmy - 60 zł, a w innej jest cenione ponad dziesięciokrotnie więcej ??? 🤬
Coraz więcej przypadków porzucania psów chorych, "wystawiania" w kartonach np. pod śmietnikiem psów starych wymagających opieki weterynaryjnej. Coraz większa znieczulica ludzka, coraz większa tragedia i cierpienie zwierząt...
Jest wielu właścicieli psów, których dochody nie sięgają nawet połowy tzw. średniej krajowej - na przykład BARDZO WIELU emerytów. Pies często bywa jedynym towarzyszem ich (niewesołego) życia... 😑
Brak możliwości KOMPLEKSOWEGO ubezpieczenia psa, w tym psa starszego - na warunkach SENSOWNYCH.
Taniej wypada kupno nowego szczeniaka z pseudohodowli niż leczenie starszego psa - co przy coraz niższym poziomie empatii i odpowiedzialności ludzi daje takie efekty jakie mamy... 🤬
QUO VADIS MAN ? 😢
ps: na zdjęciu moja WHISKY, jak inne nasze seniorki - dożyła słusznego wieku i do końca była otoczona troskliwą opieką ...