Ruch Ludzi - Prawa Zwierząt

Ruch Ludzi - Prawa Zwierząt Jesteśmy grupą obywateli, zwykłych ludzi, zdecydowanych doprowadzić do zmiany prawa dla zwierząt. afisze, plakaty, ulotki i inne.

Skąd wziął się pomysł, by walczyć o bezdomne zwierzęta?
-------------------------------------
Z konieczności – z braku zgody na sytuację, która trwa od bardzo dawna. Ze szczegółowej analizy ponad 20 ostatnich lat, podczas których status zwierząt, także bezdomnych, stale się pogarsza, a okrucieństwo wobec nich nasila, przy milczącej bierności władzy wykonawczej i ustawodawczej. A wszystko to jeszcz

e sami, jako społeczeństwo, finansujemy – ponieważ jest opłacane z podatków nas wszystkich. Co robimy?
------------
Jako Ogólnopolskie Stowarzyszenie Ruch Ludzi – Prawa Zwierząt koncentrujemy się na edukacji społecznej, uświadamianiu, co tak naprawdę dzieje się ze zwierzętami, które gminy obejmują (lub nie) swoimi “programami opieki”. Oraz dlaczego właśnie tak postępują, gdzie jest źródło narastającej bezdomności, a także, jak można to zmienić. Pokazujemy przy tym, jak wdrożone dotąd przez państwo mechanizmy systematycznie pogarszają sytuację. Co chcemy osiągnąć?
------------------------
Szerokie propagowanie projektu „Ucywilizować Traktowanie Bezdomnych Zwierząt” poprzez środki masowego przekazu, docieranie z informacją do społeczeństwa poprzez m.in. Uświadamianie społeczne o sytuacji i przyczynach prawnych bezdomności zwierząt. Co uważamy za konieczne?
-------------------------------
Działania na rzecz właściwego i humanitarnego obchodzenia się ze zwierzętami. Edukacja społeczna w zakresie bezdomności zwierząt oraz jej przyczyn prawnych. Cele Stowarzyszenia
--------------------------
Szerokie propagowanie projektu „ Ucywilizować Traktowanie Bezdomnych Zwierząt” poprzez środki masowego przekazu, docieranie z informacją do społeczeństwa poprzez m.in. Aktywny udział w tworzeniu nowych przepisów prawa w zakresie ochrony zwierząt. Działania w kierunku wdrożenia projektu „ Ucywilizować Traktowanie Bezdomnych Zwierząt” Działania mające wpływ na podpisanie przez Polskę Europejskiej Konwencji Ochrony Zwierząt Domowych.

@liderzy wśród fanówODSTRZAŁ BEZDOMNYCH PSÓW -Wolbórz, Moszczenica i Będków -------------------------------------..cytat...
25/01/2025

@liderzy wśród fanów
ODSTRZAŁ BEZDOMNYCH PSÓW -Wolbórz, Moszczenica i Będków
-------------------------------------..cytat z artykułu JESIEŃ OCHRONY ZWIERZĄT wrzesień 2010 Tadeusz Wypych ....... ''Może więc zamiast szykować się do kolejnej batalii z hyclostwem i strzelaniem do psów np. w 2015 albo 2050 roku, skoncentrować się już teraz na czymś, co żadnej przenikliwości ani dyskusji od nas nie wymaga i broni się dostatecznie dobrze zewnętrznym autorytetem?
Chodzi o podpisanie przez nasze państwo Europejskiej konwencji ochrony zwierząt domowych. Jest to traktat międzynarodowy, którego dobrowolne podpisanie oznacza zobowiązanie się państwa do dostosowania swego prawa do ogólnych zasad''...koniec cytatu
Konwencja do dzisiaj nie została podpisana.
---------------------
artykuł:
''Wolbórz, Moszczenica i Będków - władze tych trzech gmin zwróciły się do marszałka województwa łódzkiego o zgodę na odstrzał bezdomnych zwierząt. Jeden z samorządów poinformował o tym na Facebooku, wzbudzając falę krytyki. - Nie może być tak, że jak sobie nie radzimy z psami, to do nich strzelamy - oceniła w rozmowie z tvn24.pl mec. Sara Balcerowicz,

Władze trzech sąsiadujących ze sobą gmin w woj. łódzkim - burmistrz Wolborza oraz wójtowie Moszczenicy i Będkowa - zwróciły się do marszałkini województwa łódzkiego Joanny Skrzydlewskiej z prośbą o zgodę na odstrzał bezdomnych psów, które widywane są na terenie tych trzech samorządów, głównie w miejscowościach Lubiatów, Świątniki, Młynary i Kuznocin. Wszystkie wymienione wioski znajdują się w gminie Wolbórz.

Psów jest kilkanaście - nie wiadomo dokładnie ile.
czytaj dalej - https://tvn24.pl/lodz/wolborz-burmistrz-i-dwoch-wojtow-chcieli-odstrzelic-bezdomne-psy-st8271950

20/01/2025

wśród fanów
Już od dawna wiadomo, że w Kościele nie ma miejsca dla zwierząt i nikt tam o nich nie powie dobrego słowa.
Filmik pokazuje ""pasterza" po kolędzie z dobrym Bożym słowem dla ludzi, po drodze, przykład "dobroci"" dla psa,oraz "edukacja" dla ministranta.

@liderzy wśród fanówJedni robią krzywdę, drudzy nagrywają, inni się przyglądają.TO BY ZNACZYŁO, ŻE BRAK NAM EMPATII? CZY...
20/01/2025

@liderzy wśród fanów
Jedni robią krzywdę, drudzy nagrywają, inni się przyglądają.

TO BY ZNACZYŁO, ŻE BRAK NAM EMPATII?
CZY JUŻ OBOJĘTNE NAM JEST ZŁE TRAKTOWANIE ZWIERZĄT?
------------------
Myli konia na myjni. Policja namierzyła dwóch mężczyzn.

Policja z Makowa Mazowieckiego zidentyfikowała dwóch mężczyzn, którzy próbowali umyć konia na myjni ręcznej - informuje RMF FM. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.

Policja z Makowa Mazowieckiego w województwie mazowieckim zidentyfikowała dwóch mężczyzn, którzy na jednej z lokalnych myjni ręcznych próbowali umyć konia - informuje RMF FM. Woźnica i jego pasażer mogą stanąć przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami oraz zniszczenie mienia.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/myli-konia-na-myjni-policja-namierzy%C5%82a-dw%C3%B3ch-m%C4%99%C5%BCczyzn/ar-AA1xt1Ad?ocid=MSNHP_W069&pc=W069&cvid=2ca051d54168476cbc5c571e852d4388&ei=69

15/01/2025

W Tarnobrzegu aktywiści odkryli 30 kotów zamkniętych w mieszkaniu bez jedzenia i wody. Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęt…

15/01/2025

Nie miały dostatecznego dostępu do wody i pożywienia, były wychudzone, chorowały. Takie są wstępne ustalenia na temat stanu psów rasy bullmastiff, które zostały odebrane z hodowli w jednej z miejscowości pod Białymstokiem. Postępowanie na razie toczy się w sprawie, nikomu nie postawion...

15/01/2025

Nie miały dostatecznego dostępu do wody i pożywienia, były wychudzone, chorowały. Takie są wstępne ustalenia na temat stanu psów rasy bullmastiff, które zostały odebrane z hodowli w jednej z miejscowości pod Białymstokiem.

Link w komentarzu ⤵️
📷: Fundacja Cane Corso Rescue Poland

''Przykra wiadomość od Straży Granicznej. "Draniu, dziękujemy"Pełnił służbę przez siedem lat, potrafił wykrywać materiał...
11/01/2025

''Przykra wiadomość od Straży Granicznej. "Draniu, dziękujemy"

Pełnił służbę przez siedem lat, potrafił wykrywać materiały wybuchowe i broń palną. Był zasłużonym "funkcjonariuszem" i wiernym towarzyszem. Jak poinformowano w komunikacie Straży Granicznej, "na wieczną służbę" odszedł emerytowany pies, który służył w łódzkiej placówce SG. Przewrotnie nazwano go "Draniem".cd w linku

Pełnił służbę przez siedem lat, potrafił wykrywać materiały wybuchowe i broń palną. Był zasłużonym "funkcjonariuszem" i wiernym towarzyszem. Jak poinformowano w komunikacie Straży Granicznej, "na wieczną służbę" odszedł emerytowany pies, który służył w łódzkiej placówce SG....

@liderzy wśród fanówW sumie to wypowiedzi Sawickiego w kwestii ''patologicznego projektu'' można by określić, że zna się...
02/01/2025

@liderzy wśród fanów
W sumie to wypowiedzi Sawickiego w kwestii ''patologicznego projektu'' można by określić, że zna się chłop na sprawie i nawet mądrze myśli,a nawet ma dużo empatii do psów.

Ale to tylko pozory, Sawicki od lat siedzi w Sejmie i od lat tak jak jego przyjaciele z sejmowych ław NIE ZROBIŁ NIC dla zmiany ochrony prawa dla zwierząt, bo jak każdy z nich w każdej nowelizacji ustaw po 1997 roku głosował tak żeby nie naruszyć interesów lobby hodowców zwierząt rasowych i myśliwych.

Psy na łańcuchach to dla niego ''normalność,''jego zdaniem nie DA SIĘ wprowadzić całkowitego zakazu trzymania psów na łańcuchu i w kojcu przez ''rząd'', żeby raz na zawsze skończyć z tym cierpieniem? w innych krajach Unii europejskiej się dało tak?

Sawicki uważa że to właściciele psów mają dobrze wychować swojego psa i wtedy nie będzie psów na łańcuchu, jak łatwo i lekko się mówi o cierpiących zwierzętach siedząc w ciepłych i klimatyzowanych pomieszczeniach,hipokryzja i zakłamanie to norma w polskim sejmie.
-------------------------
''Były minister rolnictwa o psach w zamkniętych w małych kawalerkach. „Fanaberia”

Marek Sawicki zabrał głos ws. „ustawy łańcuchowej”. Polityk PSL zwrócił uwagę na problem psów, które są zamknięte w małych mieszkaniach i nie są wyprowadzane na spacer przez kilka dni.

Marek Sawicki przyznał na łamach radiowej Jedynki, że od kilku lat nie strzela w sylwestra. – Przestałem bawić się w chłopca w krótkich spodenkach – ocenił polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego. Były minister rolnictwa wyjaśnił, że „to po prostu bardzo niedobre dla zwierząt i środowiska”. – Nie musimy straszyć tych zwierząt zarówno domowych, jak i dziko żyjących – mówił Sawicki.

Polityk PSL odniósł się do zakazu odpalania fajerwerków, który jest m.in. w tzw. ustawie łańcuchowej. – Ja jestem przeciwny ujmowaniu w ramy prawne wszystkiego, co nas otacza. Zapewniam pana, że wprowadzimy ten zakaz. Ja będę za nim nawet głosował. Problem tylko polega na tym, że 80 proc. Polaków nie będzie tego zakazu przestrzegać, a nie mamy ani policji, ani innych służb, które byśmy postawili, które by pilnowały, kto akurat odpalił racę danej nocy czy wieczora – tłumaczył Sawicki.

Były minister rolnictwa o ustawie łańcuchowej. „Uczepiliście się jednej rzeczy”

Temat był kontynuowany w części radiowej. – Uczepiliście się jednej rzeczy. Fanaberią jest to, że psy trzymane w mieście, w kawalerkach, często po cztery, pięć dogów, są przez pięć dni niewyprowadzane na spacer. Są zamknięte na 20 paru metrach kwadratowych i są dręczone przez tych ludzi. I ci obrońcy zwierząt tylko uczepili się tych łańcuchów – powiedział były minister rolnictwa.

– Trzeba psa tak przygotować i tak wychować, żeby on nie był agresywny, żeby on nie musiał być zamykany, przywiązany, tylko żeby mógł chodzić między ludźmi i dziećmi, normalnie uczestniczyć w codziennym życiu, bo to jest przyjaciel, a nie jakiś agresor, którego wszyscy dookoła mają się bać – kontynuował Sawicki.

Marek Sawicki o trzymaniu psa na łańcuchu. „Na litość boską”

Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego zgodził się z tym, że zdarzają się przypadki trzymania psów przez całe życie na łańcuchu i w bardzo złych warunkach. – Dlatego akurat tutaj trzeba to zmienić, tylko na litość boską, nie w tym kierunku, że nagle dla psa w kłębie powyżej 50 cm ma być kojec wybudowany przez człowieka, którego na to nie stać. To są fanaberie – zakończył Sawicki.

Marek Sawicki zabrał głos ws. „ustawy łańcuchowej”. Polityk PSL zwrócił uwagę na problem psów, które są zamknięte w małych mieszkaniach i nie są wyprowadzane na spacer przez kilka dni.

Oba psy zginęły,ciekawe co tam się wydarzyło?
31/12/2024

Oba psy zginęły,ciekawe co tam się wydarzyło?

W miejscowości Mostkowo, w powiecie myśliborskim, doszło do dramatycznego i bulwersującego zdarzenia. Dwa psy – cane corso Jack oraz owczare...

Tyle już lat mówi się o tym jak petardy są szkodliwe dla zwierząt, jednak to nie dociera do ludzi o" wysokim stopniu głu...
29/12/2024

Tyle już lat mówi się o tym jak petardy są szkodliwe dla zwierząt, jednak to nie dociera do ludzi o" wysokim stopniu głupoty".
Przesyłamy instrukcję

Z uwagi na bezpieczeństwo prosimy się ściśle stosować❗

Ile było takich kontroli? i co dobrego przyniosły zwierzętom?''Kontrola NIK w schroniskach dla zwierząt w Polsce. Jest b...
28/12/2024

Ile było takich kontroli? i co dobrego przyniosły zwierzętom?

''Kontrola NIK w schroniskach dla zwierząt w Polsce. Jest bardzo źle
W wielu schroniskach sprawdzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli zwierzęta nie mają zapewnionych odpowiednich warunków do życia. cd w linku.
https://wamiz.pl/aktualnosci/184141/kontrola-w-schroniskach-dla-zwierzat-w-polsce-jest-bardzo-zle?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR2B1XqqKHj2R5gtid6bJCMukC_UCK4HPkbkDXNmmZMKi2X_ZbN4aQjrh_I_aem_bxKFH9_lCCPw68HXb6rO4Q

W wielu schroniskach sprawdzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli zwierzęta nie mają zapewnionych odpowiednich warunków do życia.

Łania została zabita przez myśliwych,chociaż nie była ranna, wystarczyło ją wypuścić w lesie,tyle że dla myśliwych w Pol...
20/12/2024

Łania została zabita przez myśliwych,chociaż nie była ranna, wystarczyło ją wypuścić w lesie,tyle że dla myśliwych w Polsce, ta Łania to nie zwierzę, które czuje, a mięso za które dostaną kasę.,

Trafiła do nas wyjątkowo bulwersująca spawa, którą opisało Oko.Press.
Na drodze między Pcimiem a Stróżą w Małopolsce, przy ekranie dźwiękochłonnym kierowcy zobaczyli łanię i gryzącego ją po nogach psa. Jak się później okazało – myśliwskiego.
„Jechaliśmy z mężem akurat w góry, do Rabki. Zobaczyłam, co się dzieje i od razu zawróciliśmy. Na miejscu już zatrzymały się inne samochody, jeden z kierowców dzwonił po policję” – relacjonuje pani Marta, która była świadkiem zdarzenia. "„Łania nie upadała, nie słaniała się, nie widziałam żadnej krwi. Stała i nie była w stanie się ruszyć, osaczona przez psa. Chciałam go jakoś odgonić, ale jak? Pięć, może 10 minut później zjawili się myśliwi. Pies nie reagował na żadne odwoływania. Krzyczałam do nich, zrobiłam tam awanturę taką, że nawet nie będę swoich słów przytaczać. W końcu jeden z myśliwych – pewnie właściciel – wziął psa pod pachę i odsunął od łani” - opowiada pani Marta.
Na filmie, który nagrała pani Marta, widać, jak myśliwi chwytają łanię, a na szyję zakładają jej niebieski sznurek.
„Zabrali ją na pakę samochodu, który przyjechał na miejsce” – dodaje. Jak się okazało, zwierzę nie zostało zabrane do weterynarza, jak mówili myśliwi. Pojechało na egzekucję.
Pani Marta zgłosiła sprawę na policję oraz skontaktowała się z nami i z jednym z naszych koalicjantów, Ośrodkiem Działań Ekologicznych "Źródła", który skieruje sprawę do prokuratury z powodu naruszenia ustawy o ochronie zwierząt. Naszym zdaniem myśliwi zadali łani dodatkowe niepotrzebne cierpienia.

Dziękujemy Pani Marcie, że nie była obojętna, że próbowała pomóc zwierzęciu i zrobiła tyle, ile mogła. Bardzo szanujemy taką postawę.

Link do tekstu w Oko.Press w komentarzu.

KTO POMÓGŁ TEMU STARSZEMU PANU? @liderzy wśród fanów ON SIĘ NAD NIMI NIE ZNĘCA,TYLKO JE RATUJE OD BEZDOMNOŚCI I ZŁEGO LO...
19/12/2024

KTO POMÓGŁ TEMU STARSZEMU PANU? @liderzy wśród fanów
ON SIĘ NAD NIMI NIE ZNĘCA,TYLKO JE RATUJE OD BEZDOMNOŚCI I ZŁEGO LOSU.
W POLSCE TAKICH MIEJSC JEST TYSIĄCE, GMINA I ORGANIZACJE UDAJĄ, ŻE ICH NIE MA.

GDYBY TAM BYŁY TRAGICZNE WARUNKI I RASOWE PSY, TO SPRAWA BY JUŻ BYŁA ZAŁATWIONA,BO TO BYŁOBY MEDIALNE I MOŻNA BY BYŁO ZROBIĆ ZBIÓRKĘ.

GMINA NIE POMOŻE, BO PRZECIEŻ TO KASA, TYLE, ŻE TE PSY SĄ Z TEJ GMINY, PORZUCONE PRZEZ ''WŁAŚCICIELI''- A TO GMINA POWINNA BYŁA SIĘ TYMI PSAMI ZAJĄĆ, NO ALE najwygodniej UDAWAĆ, ŻE TO WINA TEGO STARSZEGO PANA, KTÓRY POMAGA PSOM Z DOBREGO SERCA, SAM NIE MAJĄC PIENIĘDZY DLA SIEBIE.

ZDJĘCIE Z POSIEDZENIA ZESPOŁU LOBBYSTÓW ,PRZECIWKO DOBREMU PRAWU DLA ZWIERZĄT.
---------------------------
''''Gdy psów było za dużo, topił je "z największym trudem". Od 14 lat gmina, sądy i policja są bezradne.

Jan P. mówi, że psy są dla niego całym światem, dlatego te, z którymi nie dawał sobie rady, topił "z największym trudem". Sfora chorych i półdzikich zwierząt biega samopas i atakuje mieszkańców, którzy bronią się kijami. Prokuratura, mimo zgłoszeń, przez lata nie dopatrywała się niczego niepokojącego, choć wizyt na posesji P. boją się nawet policjanci. - Jak zrobi kijem tak, psy biegną na ludzi. A jak tak, to wracają – pokazuje nam wymachując ręką wójt Piotr Dudek. Mimo prawomocnego wyroku, który zapadł po kilkunastu latach horroru, nie zmieniło się nic.

Policja, sądy, prokuratura i władze gminy od czternastu lat są bezradne wobec jednego starszego pana i stada psów, które trzyma na swojej posesji.
Instytucje przerzucają się odpowiedzialnością, a ich przedstawiciele bezradnie rozkładają ręce. Tymczasem psy biegają po miejscowości i wzbudzają strach mieszkańców. Kilkukrotnie kogoś pogryzły, w tym także dzieci.

Policja i gmina o prawomocnym wyroku sądu dowiedzieli się od naszego dziennikarza. Wyrok zakazujący mężczyźnie trzymania zwierząt zapadł w lipcu. W listopadzie psy wciąż biegały po posesji.

Trzy zarośnięte rudery, blaszak i stosy śmieci – w takich warunkach żyje 72-letni Jan P. z gminy Żołynia na Podkarpaciu. Razem z nim psy – nieszczepione, chore, półdzikie.
Nikt dokładnie nie wie, ile ich jest. Na pierwszy rzut oka około 30. Będzie więcej, bo część suczek jest w ciąży........... cd

https://tvn24.pl/rzeszow/gdy-psow-bylo-za-duzo-topil-je-z-najwiekszym-trudem-od-14-lat-gmina-sady-i-policja-sa-bezradne-st8176988?fbclid=IwY2xjawHQ395leHRuA2FlbQIxMQABHQwGPJjD_9pPXLs_lOw474TZfTDWQYObdBISFZobrTSm2mrcRkU5LjNeDg_aem_LIjKL4a4nS8RRb0P9G7XXw

19/12/2024

 

Polska to taki kraj gdzie myśliwi -amatorzy i hodowcy zwierząt rasowych - też amatorzy całkiem dobrze żyją z cierpienia ...
17/12/2024

Polska to taki kraj gdzie myśliwi -amatorzy i hodowcy zwierząt rasowych - też amatorzy całkiem dobrze żyją z cierpienia zwierząt.

Ci pierwsi zabijają tysiące zwierząt w lasach i dostają za to jeszcze publiczne pieniądze,

Ci drudzy produkują rasowe zwierzęta nie odprowadzają podatków za sprzedane szczeniaki, a na dodatek są rolnikami kasa zamiast do budżetu państwa,płynie do prywatnych kieszeni a bezdomność psów i kotów jest obecnie na poziomie katastrofy humanitarnej.

"Myśliwi w zdecydowanej większości to hobbyści, a nie żadni fachowcy -przyrodnicy. Prości ludzie, którzy polują, bo to lubią, bo polowanie to takie emocje, że to się, mówiąc kolokwialnie, w pale nie mieści. Natomiast prawdziwą wiedzę przyrodniczą ma 1, może 2% myśliwych." - mówi Ryszard Czeraszkiewicz, myśliwy, łowczy miejski Szczecina. Uważa, że PZŁ mydli społeczeństwu oczy, że rzekoma wiedza przyrodnicza myśliwych nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Według niego, obowiązkowe szkolenia i egzaminy na myśliwego powinny, tak jak w Czechach, prowadzić placówki naukowe, a nie PZŁ.

Czeraszkiewicz krytykuje, że do liczby zabijanych zwierząt nie wlicza się tych, które zginęły na drogach, a metody liczenia zwierząt w tzw. cyklu całorocznym to nie metoda naukowa i tak naprawdę poluje się na zwierzęta nie znając ich liczebności.

Czeraszkiewicz mówi - "Potrzebujemy zawodowych, stale podnoszących swoje kompetencje myśliwych-przyrodników." Uważa, że powinni interweniować tam, gdzie dochodzi do konfliktu człowiek-zwierzęta, zbierać dane, brać udział w projektach badawczych. Plany łowieckie powinny podlegać strategicznym ocenom oddziaływania na środowisko.

Dla amatorów widzi możliwość polowania, ale tylko w sytuacjach, gdy zabicie jest konieczne i tylko z podprowadzaniem przez zawodowego myśliwego o dużych kompetencjach przyrodniczych, który wskazywałby zwierzę do odstrzału. Amator musiałby też wykupić licencję. Czerwszkiewicz uważa, że PZŁ nie reprezentuje wszystkich myśliwych, powinno być kilka różnych organizacji łowieckich. Gdy Czeraszkiewicz proponował ograniczenie polowań na ptaki, PZŁ zaczął traktować go jak wroga.

Choć Czeraszkiewicz nie jest przeciwnikiem polowań w czasie rykowiska, to jest za ograniczeniem liczby myśliwych na polowaniach zbiorowych. Należy też skończyć z trofeami, bo to napędza polowanie na jelenie o największym porożu.

Czeraszkiewicz uważa, że część ptaków łownych trzeba wziąć pod ochronę, a na gęsi polować tylko tam, gdzie wyrządzają większe szkody w rolnictwie. Opinie w tej sprawie powinni wydawać ornitolodzy. Myśliwi zabijający ptaki powinni mieć specjalne przeszkolenia z rozpoznawania gatunków. Jest przeciwko badaniom okresowym wszystkich myśliwych, a tylko tych, którzy mają problemy zdrowotne. Natomiast jest przeciwko udziałowi dzieci w polowaniach.

MÓJ KOMENTARZ: Dlaczego PZŁ do Komisji ds.reformy łowiectwa nie wybrał myśliwych choćby trochę podobnie myślących? Dlaczego wszyscy delegowani do rozmów w ministerstwie to tzw. beton, który nie jest w stanie nie tylko racjonalnie rozmawiać o reformie, ale w ogóle zrobić najmniejszy kroku do przodu?

Link do artykułu w komentarzu.

Adres

Warsaw
<<NOT-APPLICABLE>>

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Ruch Ludzi - Prawa Zwierząt umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Ruch Ludzi - Prawa Zwierząt:

Widea

Udostępnij