Pretty Fluffy Hamstery

Mały Freud namawia rodzeństwo na spacer na powierzchni 🥹

Maleństwo przy mlekopoju ☺️ Od ostatniego miotu Ciri poczyniła nie mały progres - maluchy nie urodziły się w norze tuż pod ceramiczną czaszką 💀, a w domku. Nie są też sterroryzowane przez matkę, samodzielnie wychodzą do podziemi, co prawda głównie w poszukiwaniu matki z mlekiem. Poprzedni miot zobaczyliśmy w podziemiach dopiero ok 3 tygodnia życia, a te maluchy urządzają sobie wycieczki od 10tego dnia życia 🤠 Przed Ciri jeszcze kilka tygodni opieki nad dziećmi, a później zasłużona emerytura :)

Deszczowa aura nie sprzyja wychodzeniu na powierzchnię 😶‍🌫️

Jedna z ulubionych zabawek naszych chomiczków - pudełko z chusteczkami 🥸

Najgorzej, jak trzeba dzielic miski z braćmi... Chlopcy z miotu E 😍

Mama: Halloween to ja mam codziennie rano przed lustrem... Moje poranki:

Kolejny filmik postmanicurowy. Tym razem angielski dziadzia Bilbo wypoczywa na swych potężnych cojones po bardzo męczącym obcinaniu pazurków 🤭

Potargana i wkurzona Cirilla po obcinaniu pazurków 🤭 Nawet ze wzrokiem mordercy jest niesamowicie urocza 😅 Wracamy po krótkiej, chorobowej przerwie 😶‍🌫️

Nasza Bonnie zwana Bonitą ☺️ Córka Klary i Bilba, mama miotu C 🥰

Młody przysnął na siedząco 🙈 Od dnia narodzin wiedzieliśmy, że miot D będzie wyjątkowy 😅

Dsungistars Klara rozpuszczona jak dziadowski bicz 🙈 Od razu wiadomo kto rządzi w domu 🥸

Powiedzonko ,,mieć gniazdo na głowie" nabrało dosłownego znaczenia 😶 Dolly z miotu D postanowiła zamieszkać na ludzkiej głowie... Kto bogatemu zabroni żyć skromnie? 🤷

Po wielu miesiącach spędzonych w schowku, 6 moduł chomikarium w końcu został złożony 🙈 Zamieszka w nim Cirilla 😊 Oczywiście Ciri obserwowała i nadzorowała budowę, a na końcu przetestowała nowy dom. Po podłodze tupta się dobrze 👌Przed nami jeszcze aranżacja lokum 🥲 Chomikarium wykonał Henio Cięta sklejka 🤠

Miot C- pierwsze 12 dni

Witajcie! Wczoraj Fluffiki z miotu C skończyły 12 dni i otworzyły oczka! Chcieliśmy się z Wami podzielić ich transformacją od malutkich żelków do słodkich chomiczków :)

Making of sesji świątecznej 🙈 Nie róbcie tego w domu Plan był genialny w swej prostocie - postawić choinkę na stole, wybrać najgrzeczniejszego chomiczka, położyć go na dłoni i zrobić zdjęcie z choinką w tle. Jako najgrzeczniejszego wytypowaliśmy Bilba, tatę miotu B. Cała operacja miała zająć nie więcej niż 5 minut. Tymczasem... Bilbo faktycznie zapozował, po czym nonszalancko uciekł z dłoni na choinkę. Gdy tylko widział zbliżającą się dłoń, odwracał się w drugą stronę i przyspieszał wspinaczkę 😶 Pozwolilismy mu zrobić kilka okrążeń, oczywiście ze stałą asekuracją. Mieliśmy kiedyś chomiczkę, która wspinała się min. po nogawkach, ale po Bilbo nikt nie spodziewał się takich zapędów 🙃 Wyniki sesji były następujące: zdjęcie urody dyskusyjnej rozczarowani opiekunowie super zadowolony z siebie i nowej aktywności chomiczek zamiast kilku minut, przez ok godzinę zajmowaliśmy się zwierzakami - samo robienie zdjęć zajęło chwilę, ale nasze podniesione głosy zwabiły ciekawskie noski 😅

Chłopełki 🤠😎🥸

Fluffiki to bezwzględne, bezlitosne i krnąbrne chuncwoty. Kiedy część malców opija matkę z mleka, zawsze znajdzie się przynajmniej jeden gagatek, który próbuje wyjąć z policzków Klary zachomikowany pokarm 😶

Niestety przy tylu maluchach Klarka nie nadąża i trzeba jej troszkę pomóc 🥺 Jak widać część malców po jedzonko śpi przy człowieku, część przesiaduje przy mlekopoju, a reszta objada mamę w chatce 😅

Widywaliśmy maluchy w podziemiach, ale dziś ujrzeliśmy pierwszego powierzchniowego Flufficzka-wędrowniczka 🥺