Wczoraj dołączył do nas Aurin - 2,5 letni owczarek francuski briard. Kontakt z Ewą mam od grudnia. Trochę to trwało zanim się spotkaliśmy, ale po drodze mieli przeprowadzkę, później mieliśmy konsultację, po której dostałem jeszcze sporo filmów, dzięki czemu część niepożądanych zachowań już udało się wyeliminować lub zmniejszyć ich skalę.
Zaplanowałem dla tego duetu baaaardzo łatwy spacer, 2 spokojne suki – Holly i Teri oraz (aktualnie) unikającego konfliktów, jak ognia – Maxiego.
Zupełnym przypadkiem Hania (z Leszna) z Kenshim oraz Tomek (który dzień wcześniej wrócił z wakacji) z Kefi umówili się w tym samym czasie i w tym samym miejscu. Przypadek? Nie sądzę :P bo właśnie dzięki temu zrządzeniu losu mam dla Was ten cudowny filmik, który nagrała Hania.
Zwróćcie uwagę, co dzieje się od momentu, kiedy Aurin wystartował w stronę Kefi.
1. Kefi, która kiedyś potrafiła walczyć o swoje przy pomocy zębów, zatrzymała go łapami (adekwatnie do sytuacji) i poszła po pomoc do swojego człowieka.
2. Tomek, któremu nikt nie powiedział co i jak, idealnie zrozumiał sytuację i zareagował adekwatnie do niej.
3. Kenshi, który przez całą tą „akcję” współpracował ze mną – adekwatnie do sytuacji,
4. Natalia, która chciała zawołać do siebie Holly (najpierw wyszła do przodu, a kiedy zobaczyła, że ruszamy odeszła do boku – adekwatnie do sytuacji).
* wideo ma wyciszone dźwięki (przez większość czasu) ze względu na prywatne rozmowy uczestników. Tylko w okolicy newralgicznego momentu filmu został zostawiony oryginalny dźwięk, żeby pokazać Wam, że tam zupełnie nikt nie krzyczy, nie piszczy, nie panikuje.
A po wszystkim, jakby nigdy nic kontynuowaliśmy nasz spacer w stronę zachodzącego słońca.
Wiece skąd wiem, że moja praca ma sens? Dzięki zmianom jakie zachodzą w psach, ale i w ludziach.
Nasze spacery nie są reżyserowane, nie można zaplanować, co dzisiaj będzi
Socjalizacja
Definicja terminu „socjalizacja” wg Encyklopedii PWN
(https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/socjalizacja;3977112.html):
socjalizacja [łac. socialis ‘społeczny’],
proces przejmowania przez jednostkę wiedzy, kompetencji komunik., umiejętności psychospoł., a także systemu wartości i norm, wynikający z oddziaływania środowiska społ.;
wspomaga integrację jednostki ze społecznością i jej przystosowawczy (adaptacyjny) sposób zachowania się w środowisku społecznym. Tak pojęta s. trwa przez całe życie, jednak najczęściej termin ten jest stosowany w odniesieniu do procesu, który zachodzi gł. we wcześniejszym okresie i polega na wpajaniu dziecku społecznie uznanych wartości i norm oraz uczeniu go ról społecznych.
W przełożeniu na psi świat, socjalizacja jest to więc to kontakt z innymi osobami TEGO SAMEGO gatunku, nauka wzorców, poznawanie zasad panujących w danej społeczności. Przede wszystkim właśnie dlatego nie powinniśmy zapisywać szczeniaków na żadne zajęcia z posłuszeństwa! Nie powinniśmy uczyć ich ignorowania innych psów i skupiania uwagi na człowieku. To najprostszy sposób na wychowanie chama i robienie szczeniakowi pod górkę…
Co ważne, socjalizacja polega zarówno na obserwacji zachowań, jak i na bezpośrednim kontakcie. Ale kontakcie w ramach własnego gatunku, który ludzie niestety nagminnie ograniczają lub nawet całkowicie zabraniają! Spacer socjalizacyjny nie polega na podchodzeniu i odchodzeniu! Polega na przebywaniu razem.
Zajęcia socjalizacyjne, to, to co od początku przemawiało do mnie najbardziej. W tym czuję się najlepiej, stale się DOGształcam i rozbudowuję naszą grupę, dzieląc się z Wami moją wiedzą. Nasze spotkania to przede wszystkim danie psom możliwości na naturalne zachowanie, na swobodne kontakty z innymi i budowanie przyjaźni, na eksplorację otoczenia i zdobywanie doświadczeń. Dla ludzi to szansa na zrozumienie psiego języka, uczenie się stawiania g
Feniks 🪽🥰🤗
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Wychowując szczeniaka nie "poświęcamy mu czasu", ale inwestujemy go w jego przyszłość i budujemy fundamenty dla naszej relacji.
#szczeniak #szczęśliwypies #naukaodmądrychpsów #małykiedyśbędzieduży
#wychowujęnietrenuję #naukaprzezzabawe #szczenię #szczeniakpoznajeświat #wychowaniepsa #DOGształceni #tropemzrozumienia #bordercolliewroclaw #wyżełweimarski #wyżełweimarskiwrocław #goldenretriverwrocław #goldenretriever #kundelkikochająnajbardziej #nicsięniedzieje #spacerozachodziesłońca #spacerysocjalizacyjnewroclaw #spacerluzem #trenerpsowwroclaw
Ludzie, błagam nie kupujcie goldenów z reklam.
Nie projektujcie w swojej głowie wizerunku psa rodzinnego, który będzie miły i zostanie przytulanką dla Waszego dziecka, a Wy ze wzruszeniem będziecie patrzeć jak całymi dniami pięknie wyglądają.
Po pierwsze, golden to tylko pierwszy człon nazwy tej rasy. Drugi człon to retriever.
To grupa psów, która uwielbia się taplać, pływać, polegiwać w wodzie, a później tarzać i ocierać 😁
Możesz więc zapomnieć o czystych podłogach, pięknych grubych dywanach i modnych ubraniach na spacerze. Kiedy już pogodzisz się z tym faktem, zasada „co się wysuszy, to się wykruszy” będzie wybrzmiewać w Twojej głowie jak mantra 😋
Po drugie, pies ma swoje potrzeby. 🧐 Każdy pies! Czy to golden, czy posokowiec, czy kundelek, czy akita. Psi organizm do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania potrzebuje przede wszystkim kontaktów z innymi psami, wartościowych spacerów, spokojnego snu (nie było to wpisane w obraz psa rodzinnego, który cały dzień bawi się z dziećmi?) i DOGształconego człowieka, który te potrzeby rozumie i spełnia.
Po trzecie, ale chyba najważniejsze, pies to nie tylko ciało. Pies to przede wszystkim osobowość – charakter, na które wpływa nie to, jak bardzo utytułowani byli jego rodzice, ale przede wszystkim to jaki jest w środku (czy lubi ciszę i spokój?, czy ma poczucie humoru?, czy jest typem myśliciela czy w gorącej wodzie kąpany?) oraz to, czego doświadczył. Zarówno jako szczeniak w hodowli, jak i później w naszej rodzinie.
Czy miał kontakt ze starszymi psami? Czy jego kontakty ograniczają się tylko do szalonych gonitw dookoła łąki? A może w ogóle nie zauważa innych psów, bo jest ślepo zapatrzony w smaczki albo piłeczkę? Czy ma prawo do doświadczania – popełniania błędów i wyciągania z nich lekcji? Czy ma z kim, umie i może się bawić – ale tak naprawdę bawić i czerpać z tego radość?
Piszę ten post przez
Zeszły piątek, weekendu początek, a zamiast muzyki motocrossy 😅
Film długi, w tempie oryginalnym - to nie jest slow motion, bo i powitanie było długie, a nam się nigdzie nie spieszyło, to spokojnie obserwowaliśmy. Na filmie Hela (borderka) i Zazu (akita), którzy byli na łące wcześniej oraz dołączający Kenshi (samoyed).
Specjalnie zostawiłem dźwięk oryginalny. Macie tu 5,5 minuty pięknej komunikacji.
Film z dzisiejszego spaceru. Kefi, Piorun, Zazu i Fox.
O tym ostatnim kilka słów, bo jeszcze go nie znacie.
Fox ma 6 lat. Maśliczaninem jest od września zeszłego roku, a członkiem DOGształconej rodziny od lutego '24.
Nie chcę snuć teorii na temat jego przeszłości, ale od Jacka wiem, że został interwencyjnie odebrany z poprzedniego miejsca.
Ze spaceru podczas konsultacji pamiętam głównie szczekanie. Świat zewnętrzny całkowicie przerastał Foxa i sprawiał, że spacery nie były niczym przyjemnym.
Teraz to stabilny dorosły facet, który ma swoje zdanie i nie daje się przestawiać. Tak na oko, jego pewność siebie waży ze 100kg. Raz na jakiś czas zapomina jeszcze o kulturze wypowiedzi 😉 dlatego w bardziej uczęszczanych miejscach nosi jeszcze kaganiec.
Potrafi też zawęszyć się tak, że cały świat przestaje dla niego istnieć i trzeba mu delikatnie o sobie przypomnieć - to właśnie dzieje się na filmie. Przy okazji zwróćcie uwagę na przywołanie 🥰
Wczoraj było śmiesznie, to dzisiaj będzie merytorycznie.
Rzadko wstawiam filmy, na których pies zwraca uwagę drugiemu.
Dlaczego? Bo większość osób tego nie zrozumie i powie, że:
- na moich zajęciach psy robią co chcą,
- jest tylko jeden prowadzący zajęcia, więc nie może mieć kontroli nad wszystkim i wszystkimi - lepiej żeby było co najmniej 2 (no może 5 😜),
- Kobi to agresywny border, który znęca się nad goldenem,
- biedny Shirko, mógł bawić się z innymi podrostkami w psim przedszkolu, teraz to już na pewno będzie miał traumę,
- Ania powinna wziąć Kirę na ręce, a Tomek walić w psy gazem, albo chociaż tym kubkiem z kawą lub gipsem.
A plotka niestety jest szybsza od światła i niesie jak zaraza...
To ja spieszę z tłumaczeniem całego zajścia.
Moje zajęcia nie są kontrolowane w 100% i czasami nawet robię jakiegoś psikusa moim kursantom. Po co, dlaczego?
Bo życie nie jest w 100% kontrolowalne i przewidywalne. Co z tego, że nauczycie się funkcjonować w perfekcyjnych warunkach? Ważne jest to, żebyście czyli się pewnie w każdej sytuacji i mieli do siebie zaufanie.
Zobaczcie na Tomka i Anię. Zero paniki, początkowo starają się zatrzymać Shiro swoją postawą, później zerkają za siebie wszystko jest OK, nie zostawiają Kiry samej - ale też nie ratują jej za wszelką cenę, bo widzą i rozumieją zachowanie Kobiego. Jedyne, co można by zmienić to odprobina więcej stanowczości. Może wzmocnienie defensywy o stanowcze NIE, ODEJDŹ. No i ruszyć zdecydowanie szybciej (szczególnie, kiedy pokazuje kierunek ręką). Ale to są zajęcia - po to, żeby się DOGształcać i wyciągać wnioski.
Shiro jest na DT u Pauli (a może to już po prostu D?). Mieszka z rezydentką - Emi, ale ona jest fajną ciocią, która raczej bawi się z dzieciakiem niż go wychowuje. A trzeba przyznać, że Shiro rośnie ekspresowo. Takie intensywne ganianie i naruszanie przestrzeni malutkich psów nie jest fajne... i wła
Jak myślicie, kto wygrał? 🤣
* Przepraszam, musiałem
#funnydogs #śmiesznepsy #psiakultura #psiakomunikacja #psiświat #pierskieżycie #psiesprawy #piesczysuka #superpies #psy #pies #nawesoło
Majóweczka - wiewióreczka 😅
#akita #akitainu #park #wiewiórka #wiewiórki #ptakówśpiew #dźwiękinatury #pieswparku #zwierzęta #natura #pies #doglovers #dogsofinstgram
Kochani, Nowy Rok - nowe postanowienia.
Mam wrażenie, że już wszyscy zauważyli, że pies to nie zabawka czy robocik na baterie.
To żywy organizm, a jak żywy to i zdarzają się choroby.
Wiecie doskonale jak potrafi zmienić się zachowanie psa, kiedy dręczy go ból, czy przewlekły dyskomfort.
Do tej pory wielu z was sugerowałem, aby przed konsultacją albo przed rozpoczęciem pakietu wykonać chociaż podstawowe badania 🩸 i 💩
Były też psy, które po czasie poprosiłem o jakieś dodatkowe badania i niestety często okazywało się, że nie są to tylko moje fanaberie...
O ile choroby ortopedyczne czy alergie nie są zaraźliwe i wpływają tylko na komfort życia konkretnego psa, o tyle 🪱 są bardzo towarzyskie. Tworzymy zgraną grupę, wewnątrz której spotykacie się również prywatnie, dodatkowo wszyscy (mam nadzieję) spotykamy się również z innymi psami, choćby na przelotne "dzień dobry" na osiedlu, a mieszkamy w różnych rejonach i wszystko się miesza.
W myśl zasady ufaj, ale sprawdzaj - bardzo proszę o przedstawienie badań 💩 2 razy do roku - do końca stycznia i do końca czerwca. Jeśli niedawno robiliście dla własnego spokoju, to wystarczą mi takie - nie musicie ich specjalnie powtarzać.
Na zajęciach każdemu z nas może zdarzyć się nieprzewidziana sytuacja (kiedyś np mój palec w niezamierzony sposób zetknął się z zębem Melona i polała się krew). Nie wymagam od Was żebyście przychodzili z książeczką na każde zajęcia. Wystarczy wysłać mi zdjęcie zaświadczenia o szczepieniu przeciwko wściekliźnie albo książeczki (filmik jeśli nie jest to na jednej stronie - tak żeby było widać imię psa + czego dotyczy dany wpis).
Moim postanowieniem na Nowy Rok, jest stworzenie katalogu, do którego dodam te informacje, żeby w razie jakiejś nagłej sytuacji było to wszystko łatwo i szybko weryfikowalne na miejscu.
Dla tych, którzy chcieliby zasłonić się RODO oświadczam, że będą one wy