DOGształceni. Tropem zrozumienia

DOGształceni. Tropem zrozumienia Nazywam się Krystian Łopuszyński i jestem certyfikowanym trenerem psów oraz zoopsychologiem. Prowadzę konsultacje i kursy zorientowane na PSA.

Trener psów/Behaworysta Wrocław

Uczymy się patrzeć i widzieć, słuchać i słyszeć, rozumieć potrzeby psa, tak żeby wspólne życie i spacerowanie było przyjemnością dla obu stron. Jeżeli szukasz w życiu równowagi i spokoju, chcesz wychować fajnego psa i cieszyć się jego szczęściem to dobrze trafiłaś/łes. Na moich zajęciach nie wałkujemy komend i sztuczek. Stawiamy na komunikację. Uczymy się patrzeć i

widzieć, słuchać i słyszeć, rozumieć potrzeby psa żeby wspólne życie było przyjemnością dla obu stron. Zapraszam do kontaktu.

Drodzy Kursanci i Opiekunowie Psów,W imieniu całego zespołu DOGształceni (K, D, Z) przesyłamy Wam najserdeczniejsze życz...
24/12/2024

Drodzy Kursanci i Opiekunowie Psów,

W imieniu całego zespołu DOGształceni (K, D, Z) przesyłamy Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne! 🎄

Niech ten wyjątkowy czas będzie pełen bliskości, zrozumienia i wspólnych chwil z Waszymi rodzinami i czworonożnymi przyjaciółmi. Życzymy Wam, aby każda wspólna chwila – zarówno w święta, jak i każdego dnia – budowała jeszcze silniejszą więź, opartą na zaufaniu, szacunku i miłości.

Niech nadchodzący rok przyniesie Wam wiele radości z odkrywania siebie nawzajem, nowych przygód i wyzwań, które umocnią Waszą relację. Pamiętajcie, że to właśnie te drobne, codzienne momenty tworzą najpiękniejsze wspomnienia.

Dziękujemy, że jesteście częścią naszej społeczności, i cieszymy się, że możemy wspierać Was w tej niezwykłej podróży.

Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! 🐾✨

DOGształceni. Tropem Zrozumenia

18/12/2024

Dzisiaj post o tym, że czasami trzeba zrobić coś wbrew psiej woli, żeby w efekcie poprawić jego dobrostan.

Przemek od zawsze marzył o goldenie. I trafiła się okazja, do oddania był 5 miesięczny szczeniak (bo "niepełnowartościowy" - s**a w trakcie akcji okołoporodowej odgryzła mu kawałek ogona).

I tak Przemek trafił, jak szóstkę w totka, wymarzony pies za darmo, a w dodatku szczeniak spędził najcenniejszy czas wśród psów i kota, a nie na sztuczkach i ganiankach w psim przedszkolu - socjalizacyjne sztos!

Za to pies trafił nieco gorzej niż Przemek, bo do centrum Wrocławia...
A żeby było jeszcze gorzej, to na osiedlu zaplątał się smyczą o kubeł ze szkłem. Huk, brzdęk, panika.
I mamy gotowy przepis na to, żeby pies bał się wyjść z pokoju... oraz właściciela, który przez kilka kolejnych dni wychodził z nim tylko na siku i z powrotem, bo pies się bał.
Katastrofa wisi w powietrzu 🫣

Teraz wychodzimy poza strefę komfortu - Cynara i Przemka. Zgodnie z (moim) zaleceniem ładuje się z psem do taksówki i jedzie na spacer w sokojne miejsce - ku "wielkiemu zdziwieniu" wracają zadowoleni 🥹

I teraz natępuje magia 🪄, bo Przemek nie tylko czuje, że to jest dobre, a i widzi na własne oczy:
- częściej wychodzi do biura, żeby Cynar miał święty spokój i czas na spokojny sen,
- ustala sobie przerwę w pracy na spacery,
***wierzcie lub nie, ale w okresie zimowym, spacer w świetle dziennym, to prawdziwy luksus
- kupuje samochód (w 2 tygodnie 💪), żeby regularnie i z przyjemnością jeździć poza miasto

***Dodam jeszcze, że spacery na osiedlu, czy w parku nie stanowią już problemu

A teraz zobaczcie jak cudownie Cynar wygląda na DOGształconym spacerze.

14/12/2024

Ostatnio wstawiłem krótki film, na którym dużo się działo. To dzisiaj dla kontrastu 5 (niezmontowanych) minut naszego porannego spaceru.

Ludzie już zmęczeni, głodni, a psy wykorzystują ten czas do ostatniej sekundy.
One naprawdę lubią tu być 🥰

Zajęcia trwały około 2 godziny a psy są zrelaksowane, zadowolone, ciekawe otoczenia. Nie odbiegają, nie unikają się nawzajem - ale też nie są zmuszone do bliskiego kontaktu z innymi, nie są psychicznie obciążone, napastowane przez inne psy, czy bezustannie kontrolowane.

Myślę, że w dzisiejszych czasach, taka chwila wytchnienia jest każdemu potrzebna 🥹

A Ty kiedy ostatni raz zapewniłaś/łeś taki spacer swojemu psu? W dobrym (mądrym) towarzystwie, bez pośpiechu, z możliwością nieskrępowanego ruchu, możliwością podejmowania decyzji, eksplorowania otoczenia?

05/12/2024

To nie jest przypadkowa zbieranina psów. To DOGształcona rodzina, króra zna panujące zasady, wspiera się i współpracuje oraz pomaga innym ❤️ Doskonale wiedzą, że liczy się siła argumentu, a nie argument siły i zachowują się adekwatnie do sytuacji.

Polecam oglądać w poziomie, bo wieeele się dzieje.

🟢 To pierwsze zajęcia z psami dla Willow. To 2 letnia użytkowa s**a Owczarka Australijskiego. Kontrolująca, przestawiająca, dystansująca.
🟢 Koda - również 2 letnia (a to Ci zaskoczenie) s**a, Mały Münsterländer. Nadaktywna - nie potrafiła się zatrzymać ani na chwilę. To już jej 6 zajęcia grupowe i widać, że zaczyna czuć się dobrze w naszej grupie. Ona nie dostała pochwały, żeby się nie nakręciła, ale BRAWO KODA!!!
🟢 Kobi - najmocniejszy psychicznie border, jakiego znam. Stabilny, zrównoważony, pewny siebie, uważny.
🟢 Hugo - adoptowany jako dorosły pies, bardzo polubił grupowe spacery, złagodniał, a ostatnio nawet wydaje się weselszy i zaangażowany.
🟢 Bublik - bo najlepsze zostawiłem na koniec. Mały ale wariat, nie rozmiar a technika 😂 można się śmiać, ale chapeau bas. Mocarz 💪

BRAWO PSY 👏

01/12/2024

A oto, jak może wyglądać spotkanie dwóch samców.
Zazu ma prawie 2 lata, Kenshi o rok więcej.
Hormonów jest tam całe tornado, ale są też duże kompetencje społeczne, uważność i spokój ducha.
Znają się nie od dziś, ale nie widzieli się ponad miesiąc.
Dodatkowo, warto nadmienić, że towarzyszyła im Rufina 🥰 którą obaj bardzo lubią.
Panna stwierdziła jednak, że nie będzie się pchała między wódkę, a zakąskę i poszła na głaski do Darii 😅

30/07/2024

Wczoraj dołączył do nas Aurin - 2,5 letni owczarek francuski briard. Kontakt z Ewą mam od grudnia. Trochę to trwało zanim się spotkaliśmy, ale po drodze mieli przeprowadzkę, później mieliśmy konsultację, po której dostałem jeszcze sporo filmów, dzięki czemu część niepożądanych zachowań już udało się wyeliminować lub zmniejszyć ich skalę.

Zaplanowałem dla tego duetu baaaardzo łatwy spacer, 2 spokojne suki – Holly i Teri oraz (aktualnie) unikającego konfliktów, jak ognia – Maxiego.



Zupełnym przypadkiem Hania (z Leszna) z Kenshim oraz Tomek (który dzień wcześniej wrócił z wakacji) z Kefi umówili się w tym samym czasie i w tym samym miejscu. Przypadek? Nie sądzę :P bo właśnie dzięki temu zrządzeniu losu mam dla Was ten cudowny filmik, który nagrała Hania.

Zwróćcie uwagę, co dzieje się od momentu, kiedy Aurin wystartował w stronę Kefi.

1. Kefi, która kiedyś potrafiła walczyć o swoje przy pomocy zębów, zatrzymała go łapami (adekwatnie do sytuacji) i poszła po pomoc do swojego człowieka.
2. Tomek, któremu nikt nie powiedział co i jak, idealnie zrozumiał sytuację i zareagował adekwatnie do niej.
3. Kenshi, który przez całą tą „akcję” współpracował ze mną – adekwatnie do sytuacji,
4. Natalia, która chciała zawołać do siebie Holly (najpierw wyszła do przodu, a kiedy zobaczyła, że ruszamy odeszła do boku – adekwatnie do sytuacji).

* wideo ma wyciszone dźwięki (przez większość czasu) ze względu na prywatne rozmowy uczestników. Tylko w okolicy newralgicznego momentu filmu został zostawiony oryginalny dźwięk, żeby pokazać Wam, że tam zupełnie nikt nie krzyczy, nie piszczy, nie panikuje.

A po wszystkim, jakby nigdy nic kontynuowaliśmy nasz spacer w stronę zachodzącego słońca.

Wiece skąd wiem, że moja praca ma sens? Dzięki zmianom jakie zachodzą w psach, ale i w ludziach.
Nasze spacery nie są reżyserowane, nie można zaplanować, co dzisiaj będziemy „ćwiczyć”.
Tym bardziej cieszy fakt, że wychodzi to tak ładnie.

21/07/2024

Definicja terminu „socjalizacja” wg Encyklopedii PWN
(https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/socjalizacja;3977112.html):

socjalizacja [łac. socialis ‘społeczny’],

proces przejmowania przez jednostkę wiedzy, kompetencji komunik., umiejętności psychospoł., a także systemu wartości i norm, wynikający z oddziaływania środowiska społ.;

wspomaga integrację jednostki ze społecznością i jej przystosowawczy (adaptacyjny) sposób zachowania się w środowisku społecznym. Tak pojęta s. trwa przez całe życie, jednak najczęściej termin ten jest stosowany w odniesieniu do procesu, który zachodzi gł. we wcześniejszym okresie i polega na wpajaniu dziecku społecznie uznanych wartości i norm oraz uczeniu go ról społecznych.



W przełożeniu na psi świat, socjalizacja jest to więc to kontakt z innymi osobami TEGO SAMEGO gatunku, nauka wzorców, poznawanie zasad panujących w danej społeczności. Przede wszystkim właśnie dlatego nie powinniśmy zapisywać szczeniaków na żadne zajęcia z posłuszeństwa! Nie powinniśmy uczyć ich ignorowania innych psów i skupiania uwagi na człowieku. To najprostszy sposób na wychowanie chama i robienie szczeniakowi pod górkę…
Co ważne, socjalizacja polega zarówno na obserwacji zachowań, jak i na bezpośrednim kontakcie. Ale kontakcie w ramach własnego gatunku, który ludzie niestety nagminnie ograniczają lub nawet całkowicie zabraniają! Spacer socjalizacyjny nie polega na podchodzeniu i odchodzeniu! Polega na przebywaniu razem.



Zajęcia socjalizacyjne, to, to co od początku przemawiało do mnie najbardziej. W tym czuję się najlepiej, stale się DOGształcam i rozbudowuję naszą grupę, dzieląc się z Wami moją wiedzą. Nasze spotkania to przede wszystkim danie psom możliwości na naturalne zachowanie, na swobodne kontakty z innymi i budowanie przyjaźni, na eksplorację otoczenia i zdobywanie doświadczeń. Dla ludzi to szansa na zrozumienie psiego języka, uczenie się stawiania granic i adekwatnego reagowania lub nie reagowania wcale.

Takie zajęcia stały się ostatnio bardzo modne (no może nie do końca takie 😉 ale o takiej nazwie). Dla każdej szkoły są aktualnie absolutnym must have - nawet jeśli całkiem niedawno nazywali to bezsensownym łażeniem w kaloszach po polach.

Nic w tym dziwnego, coraz więcej ludzi zauważa, że najwięcej problemów napotykają w momencie pojawienia się na horyzoncie innego psa. Szczekanie, szarpanie, wyrywanie, kładzenie się, a z drugiej strony smyczy wydawanie komend, podstawianie smaczków pod nos, szarpanie, odciąganie, przytrzymywanie, zawracanie, chowanie się.

Głęboko wierzę, że żaden opiekun psa nie robi tego celowo... Czy wychodząc z dzieckiem na spacer wieszasz sobie lizaka na szyi? Czy jednak zwracasz uwagę, żeby mówił dzień dobry sąsiadom, albo wychodząc na dwór spędzał czas z rówieśnikami, zamiast siedząc po turecku na wprost Ciebie?

I na zakończenie – zapadł mi w pamięci komentarz pod jednym z moich postów, za który bardzo dziękuję Ewa Sakowicz
„MÓJ PIES ŚWIADCZY O MNIE”
nawet nie wiecie, ile razy uśmiechnąłem się pod nosem i powtórzyłem w głowie te słowa.

Czy poznaliście psa/psy swojego behawiorysty/trenera, czy był kulturalny? Czy może to jemu przydałyby się zajęcia socjalizacyjne? To powinna być najlepsza reklama i wizytówka.



🎥 Na filmie kilka urywków z tego tygodnia
🎵 True Colors; AI Miusic

W ostatnią sobotę spacerowaliśmy w towarzystwie Holly, Teri, Krówki, Kefi, Snikersa, Maxiego i Kenshiego🥰Mijaliśmy m.in ...
20/06/2024

W ostatnią sobotę spacerowaliśmy w towarzystwie
Holly, Teri, Krówki, Kefi, Snikersa, Maxiego i Kenshiego🥰

Mijaliśmy m.in kempingi, wędkarzy, rowerzystów oraz innych psiarzy. Po kilku godzinach spaceru wróciliśmy do domu, zmęczeni, ale usatysfakcjonowani cudownym dniem spędzonym na świeżym powietrzu z naszymi ulubieńcami. Takie spacery zawsze sprawiają mi ogromną przyjemność i dają mi energię na kolejne dni, zwłaszcza gdy towarzyszy im spokój i spacerowa kultura :)

Spacerowanie z psem to nie tylko obowiązek opiekuna, ale także wyjątkowy sposób na budowanie więzi i relacji z czworonożnym przyjacielem. Bardzo pozytywnie wpływa to na wasze relacje. Bardzo miło widzieć jak się rozwijacie, pokonujecie codziennie trudności i podziwiam waszą zdolność do wykazywania empatii i zrozumienia potrzeb waszych psich przyjaciół, co niektórych wymagających... 😜. Wasza troskliwość i zaangażowanie sprawiają, że wasze psy mają normalne i szczęśliwie życie. Tak trzymać 💪


Tym razem zamiast filmu, łapcie fotki z soboty 😁 Teri, Holly, Hela, Luna, Emi, Shirko, Maxi, Melon Snikers              ...
10/06/2024

Tym razem zamiast filmu, łapcie fotki z soboty 😁

Teri, Holly, Hela, Luna, Emi, Shirko, Maxi, Melon Snikers

30/05/2024

Ludzie, błagam nie kupujcie goldenów z reklam.
Nie projektujcie w swojej głowie wizerunku psa rodzinnego, który będzie miły i zostanie przytulanką dla Waszego dziecka, a Wy ze wzruszeniem będziecie patrzeć jak całymi dniami pięknie wyglądają.



Po pierwsze, golden to tylko pierwszy człon nazwy tej rasy. Drugi człon to retriever.
To grupa psów, która uwielbia się taplać, pływać, polegiwać w wodzie, a później tarzać i ocierać 😁
Możesz więc zapomnieć o czystych podłogach, pięknych grubych dywanach i modnych ubraniach na spacerze. Kiedy już pogodzisz się z tym faktem, zasada „co się wysuszy, to się wykruszy” będzie wybrzmiewać w Twojej głowie jak mantra 😋



Po drugie, pies ma swoje potrzeby. 🧐 Każdy pies! Czy to golden, czy posokowiec, czy kundelek, czy akita. Psi organizm do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania potrzebuje przede wszystkim kontaktów z innymi psami, wartościowych spacerów, spokojnego snu (nie było to wpisane w obraz psa rodzinnego, który cały dzień bawi się z dziećmi?) i DOGształconego człowieka, który te potrzeby rozumie i spełnia.



Po trzecie, ale chyba najważniejsze, pies to nie tylko ciało. Pies to przede wszystkim osobowość – charakter, na które wpływa nie to, jak bardzo utytułowani byli jego rodzice, ale przede wszystkim to jaki jest w środku (czy lubi ciszę i spokój?, czy ma poczucie humoru?, czy jest typem myśliciela czy w gorącej wodzie kąpany?) oraz to, czego doświadczył. Zarówno jako szczeniak w hodowli, jak i później w naszej rodzinie.
Czy miał kontakt ze starszymi psami? Czy jego kontakty ograniczają się tylko do szalonych gonitw dookoła łąki? A może w ogóle nie zauważa innych psów, bo jest ślepo zapatrzony w smaczki albo piłeczkę? Czy ma prawo do doświadczania – popełniania błędów i wyciągania z nich lekcji? Czy ma z kim, umie i może się bawić – ale tak naprawdę bawić i czerpać z tego radość?

Piszę ten post przez Norberta i Viktorię, którzy musieli baaardzo mocno przesunąć swoje granice i wyobrażenia, ale ogrom włożonej przez nich pracy przyniósł wspaniałe rezultaty.
Zgłosili się do mnie, kiedy Maxi miał 1 rok i 9 miesięcy (był już wykastrowany) – ale to nie tak, że wcześniej nie dostrzegali problemu, albo go bagatelizowali – współpracowali wcześniej z 3 innymi behawiorystami (od smaczków przez presję i korekty) i nadal szukali rozwiązania. W wiadomości napisali, że problemy to ciągnięcie na smyczy i agresja do psów. Moment, w którym zdecydowali się na konsultację też nie był przypadkowy – Viktoria była w ciąży i zachowania Maxiego były dla niej po prostu niebezpieczne i stresujące, dlatego większość pracy nad psem przejął Norbert.

Myślę, że imię doskonale opisuje tego psa. On naprawdę wszystko robił na maksa:
- ciągnął tak, że o mało się nie dusił,
- do psów wywalał jak opętany – to nie było dystansowanie czy straszenie – on atakował
- uzależniony był od nich tak, że jak zamknęli go w drugim pokoju, to siedział pod drzwiami i szczekał.

Na szczęście nowy członek rodziny to ogromny motywator i Viktoria z Norbertem stosowali się do wszystkich wytycznych. Bez wymówek, bez wybielania sytuacji, szczerze o wszystkim informowali na bieżąco. Nie obyło się bez bójek na zajęciach, poza zajęciami i chwil zwątpienia. Pamiętam nawet, że jak pojechali na święta do rodziców Viktorii na Węgry, to jej tata zaproponował, że zna takie miejsce, gdzie w 2 dni go ogarną.

A oni twardo chodzili na spacery, wyznaczali granice, ćwiczyli chodzenie na smyczy, umawiali się z innymi DOGształconymi psami między zajęciami.

Dla mnie bardzo ważnym momentem naszej współpracy były zajęcia smyczowe w parku, na których Maksi obwąchał się z zupełnie obcym dużym samcem z 🥚🥚. Bez dramy, bez krzyków czy rękoczynów 💪👏

Na ostatnich zajęciach Norbert pochwalił się, że Viktoria może spokojnie wyjść na spacer prowadząc wózek i Maxiego i że osiągnęli to, na czym im zależało najbardziej. Myślę, że Maxi też osiągnął szczęśliwe życie pełne zrozumienia.

17/05/2024

Zeszły piątek, weekendu początek, a zamiast muzyki motocrossy 😅

Film długi, w tempie oryginalnym - to nie jest slow motion, bo i powitanie było długie, a nam się nigdzie nie spieszyło, to spokojnie obserwowaliśmy. Na filmie Hela (borderka) i Zazu (akita), którzy byli na łące wcześniej oraz dołączający Kenshi (samoyed).
Specjalnie zostawiłem dźwięk oryginalny. Macie tu 5,5 minuty pięknej komunikacji.

16/05/2024

Film z dzisiejszego spaceru. Kefi, Piorun, Zazu i Fox.

O tym ostatnim kilka słów, bo jeszcze go nie znacie.

Fox ma 6 lat. Maśliczaninem jest od września zeszłego roku, a członkiem DOGształconej rodziny od lutego '24.
Nie chcę snuć teorii na temat jego przeszłości, ale od Jacka wiem, że został interwencyjnie odebrany z poprzedniego miejsca.
Ze spaceru podczas konsultacji pamiętam głównie szczekanie. Świat zewnętrzny całkowicie przerastał Foxa i sprawiał, że spacery nie były niczym przyjemnym.

Teraz to stabilny dorosły facet, który ma swoje zdanie i nie daje się przestawiać. Tak na oko, jego pewność siebie waży ze 100kg. Raz na jakiś czas zapomina jeszcze o kulturze wypowiedzi 😉 dlatego w bardziej uczęszczanych miejscach nosi jeszcze kaganiec.
Potrafi też zawęszyć się tak, że cały świat przestaje dla niego istnieć i trzeba mu delikatnie o sobie przypomnieć - to właśnie dzieje się na filmie. Przy okazji zwróćcie uwagę na przywołanie 🥰

Adres

Wroclaw
54-106

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 19:00
Wtorek 09:00 - 19:00
Środa 09:00 - 19:00
Czwartek 07:00 - 19:00
Piątek 09:00 - 19:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy DOGształceni. Tropem zrozumienia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do DOGształceni. Tropem zrozumienia:

Widea

Udostępnij