W zeszłym tygodniu gościliśmy u siebie naszą stałą podopieczną Leję ❤️ (masło orzechowe jej nie posmakowało 😂). Zauważyłam też dziś, że mam troszkę zaległości także pomiędzy aktualizacjami wrzucę jeszcze filmiki, które wciąż czekają na publikację 😅. Od dziś zapraszam również do grudniowych zapisów na opiekę nad psiakami/gryzoniami i opiekę dochodzącą (lub u nas) nad mruczkami! Na dniach wrzucę terminarz :)
Taki szczęśliwy na spacerku 😀❤️
Skąd bierze się taka, a nie inna cena za opiekę 🙂
Dokładamy wszelkich starań żeby każdy z waszych zwierzaków czuł się u nas jak najlepiej, żeby rutyna z domu została zachowana.
Psiaki🐶 mają możliwość wchodzenia na łóżko czy fotel jeśli właściciel na to pozwala, mają zapewnione minimum 3 spacery, często również z nimi jeździmy na wycieczki we Wrocławiu czy też poza, jeśli pies się wybrudzi jest u nas kąpany (chodź staramy się tego unikać żeby zaoszczędzić dodatkowego stresu), ćwiczymy komendy, psiaki dostają Kongi i inne zabawki tego typu na wyciszenie, w ciepłe dni jeździmy z nimi nad wodę, karmimy według zaleceń (czy to karmą czy barfem), staramy się zapewnić im 100% naszej uwagi, łączymy ze sobą maksymalnie dwa psiaki i tylko w momencie w którym przynajmniej jednego z nich znamy, wysyłamy fotorelację i utrzymujemy stały kontakt z właścicielami. Mogę po pieska przyjechać i go odwieźć (natomiast ta opcja wchodzi w grę raczej tylko u psiaków, które już u nas były). Jest możliwość, a właściwie nawet konieczność odbycia dnia adaptacyjnego w celu obejrzenia warunków, rozmowy, zapoznania i przede wszystkim zaoszczędzenia psu stresu. Nie pcham odrazu rąk do nowego podopiecznego (co często wzbudza zdziwienie u właścicieli), a nie robię tego tylko dlatego, że jestem obcą osobą dla psiaka i dla niego nie będzie to wcale przyjemne (na kolejnych odwiedzinach pewnie już będzie), pozwalam mu najpierw zapoznać się z nowym miejscem. Podajemy lekarstwa i suplementy według zaleceń właściciela (nie jest to dodatkowo płatne). Wrazie potrzeby jedziemy do weterynarza po uprzedniej konsultacji z właścicielem. Staram się dopasowywać do właścicieli jeśli chodzi o Przywiezienie i odbiór psa (chodź niestety nie zawsze się da), które odbywa się niejednokrotnie bardzo wcześnie rano lub bardzo późno wieczorem (nawet w godzinach 1-3 w nocy, bo tak właściciele wracają do Wrocławi
Misha ewidentnie kocha głaski (koniecznie oglądajcie do końca!)❤️. To bardzo ważne żeby mruczek poza czystą kuwetą i pełną michą jedzonka miał również zapewnione towarzystwo na czas wyjazdu właściciela 😺. Nie każdy kot lubi się bawić czy być głaskany przez obcą osobę (Misha od naszego pierwszego spotkania bardzo mnie polubił z wzajemnością 🤭), ale sama obecność jest również ważna :)
Pamiętacie post o Elmutku? 🐶
Tak się cudownie przytulał przed powrotem do domciu 🥹❤️. Niestety Facebook nie daje możliwości wyrzucenia zdjęć i filmików w jednym poście, więc filmiki wrzucam uzupełniająco 🙈
Dwa ulubione zajęcia Mishy w jednym - jedzonko i balkon 😋❤️
Raxiu przy prawie każdym głaskanku 😂❤️ - brzuszek musi być w górze :)
Myju, myju ❤️😺
*I te malutkie pazurki 🥹*
Głaszcz, głaszcz i nie przestawaj 😅❤️
A kto to taki szczęśliwy? 🥰🥰
Ps. Lolcia została odplątana odrazu po nagraniu tego krótkiego filmiku 🙈❤️
I troszkę podwyższona poprzeczka, ma końcu przyszedł piesek i nie udało się pokonać toru w drugą stronę 😅
Ciąg dalszy jak już wychodziło 😅