Kaganiec ma spełniać swoją funkcję,a nie dobrze wyglądać .
W takich wypadkach ,taki kaganiec ,jest dużo bardziej komfortowy, niż kaganiec tradycyjny,zakładany tylko na sam pyszczek. Właściwie to jest mu za duży ,dlatego ma w nim pełen luz ,w każdym miejscu. jeśli potrząśnie głową, to spadnie.
Na filmiku pies,który przychodzi od dawna. W takich przypadkach ,psy,którym muszę zakładać kaganiec,przyjmuję pod warunkiem,że są u mnie reguralnie.Z wizyty na wizytę jest coraz lepiej,aczkolwiek nigdy nie mogę myśleć,że już mnie nie zaskoczy.
Zawsze to lepsze niż ja miałabym śpiewać 🤪
Obejrzeć z dźwiękiem
Praca z psem trudnym jest zupełnie czymś innym ,niż praca z psem współpracującym .
W większości przypadków, są to psy z traumami i często nie ma to nic wspólnego z zaniechaniami właściciela...Od tak...życie...to tak samo jak z ludźmi...
Praca z takim psem wymaga odcięcia wszystkich emocji...tzn. to groomer musi odciąć swoje emocje od psa...Czy to jest łatwe? Odcinanie emocji w pracy ze zwierzętami jest tym samym, co odcinanie emocji od pracy ze straumatyzowanymi dziećmi...ujście i tak gdzieś musi mieć swoje miejsce .To dlatego groomerzy zajmujący się takimi psami, przeważnie po takim przypadku, nie są w stanie już w danym dniu pracować z innymi trudnymi przypadkami.
Przeważnie są to psy, które nie tolerują dotyku rąk, lub narzędzi .
Często zdarza się, że to od groomera, właściciele dowiadują się, że pies toleruje dotyk rąk, ale nie toleruje dotyku narzędzi (szczotka, grzebień, nożyczki itd) a czasem jest odwrotnie. Jeśli przyczyną nie są kwestie zdrowotne, to są to przyczyny związane z traumami.
Na żadnym filmie nikt nie jest w stanie dojrzeć napięć mięśniowych groomera ,ręcę od ramienia do dłoni są spięte, ale nie za mocno, tak aby pies czuł pewny chwyt. Każda czynność odbywa się na obniżonym stole, co jest bardzo obciążające dla groomera. Ręce są pomostem do komunikacji między nim, a psem. Szyja, kark, plecy groomera, przeważnie są wygięte w nienaturalny sposób, a łydki są obciążone i napięte przez nienaturalne uciski, które idą z góry. W czasie pracy z takim psem, przeważnie nie odczuwa się tych wszystkich napięć. One mają ujście albo wieczorem, albo przez kolejne dni.
Przeważnie cały proces pielęgnacji odbywa się w ciszy...zbyt duża ilość bodźców nie jest wskazana. Nie potrzebne są tu cmokania w kierunku psa. On i tak ma wystarczająco dużo stresu. Żadne ciumkanie nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić.
Większość wykonywanych czynności jest wy
Pierwsza wizyta...
Niko naprawdę potraktował to jako wizytę w SPA 🥰
Tekst piosenki pokazuje jak bardzo rozumiem stan ducha Pedro 🤣
4 października
Światowy dzień zwierząt ❤️
Muszka naprawdę istnieje ,jeśli ktoś jeszcze nie wie 😎
Edek...❤️✂️🐕🦺🐾❤️
Długie lata spędzone w schronisku .
Pojechali po niego kawał drogi...przywieźli od razu do Muszki i stąd pojechał od razu do domu,który będzie już dla niego domem NA ZAWSZE ❤️
https://vm.tiktok.com/ZGeKNBmxN/