Eliza
Na poprawę humoru. Tak się czuje Elizka, 1800 gram wagi, a serce ogromne. Dwa dni temu miała drugi zabieg hemimastectomii, czyli usunięcia listwy mlecznej. Powód- nowotwory. Teraz, jak widać, szybko dochodzi do siebie, mimo, że cięcie było prawie przez całą długość psinki. Za tydzień zdjęcie szwów.
Przesympatyczne ... miau.
Kicia w ostatnią sobotę, cztery dni temu wróciła do domu po dwóch dniach nieobecności. Lubanickie drogi nie okazały się dla niej zbyt szczęśliwe. Prawdopodobnie samochód uderzył w nią i złamał jej obie kości lewego przedramienia. Walka o łapkę trwała trzy dni, w końcu okazało się, że zmiażdżenia są tak rozległe, że doszło do martwicy i dla ratowania życia Kici podjęliśmy decyzję o amputacji. Nie wierzyłem, gdy wczoraj, osiem godzin po operacji zobaczyłem kotkę ocierającą się o okienko inkubatora i dopominającą się jedzenia. Dzisiaj kotka szaleje, po kilku godzinach zdała sobie sprawę, że musi radzić sobie z trzema łapkami, czuje się świetnie, zjadła pyszne śniadanie i czeka na swojego opiekuna. Wątpiących w sens dość drastycznych operacji polegających na amputacji kończyny proszę o obejrzenie filmu szczęśliwej Kici. Wszystko będzie dobrze, a ta łowna kotka upoluje jeszcze niejedną mysz. Warto było...
Kibicujemy Sabie.
Saba jest przygarniętą kilka lat temu suczką w typie owczarka niemieckiego i zachorowała na typowe dla tej rasy dolegliwości. Ma bardzo zaawansowaną chorobę zwyrodnieniową stawów biodrowych, spowodowaną ich dysplazją oraz ucisk na rdzeń kręgowy w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. W ostatnim czasie, mimo leczenia zachowawczego, Sabcia chodziła coraz gorzej, niechętnie wstawała. Pozostała nam do dyspozycji chirurgia albo próba z zastosowaniem którejś z metod medycyny regeneracyjnej. Opiekunowie zdecydowali się na podanie suczce komórek macierzystych. Dla dodatkowej aktywacji procesów regeneracyjnych dodaliśmy do nich zupełną nowość, białko aktywujące o nazwie gelsolin, bardzo mocno wspomagające procesy gojenia. Saba dostała cztery injekcje: po jednej do każdego stawu biodrowego, jedną dożylną i jedną do przestrzeni nadtwardówkowej kanału kręgowego w okolicę, która była dotknięta syndromem "cauda equina". Syndrom ten polega na powstawaniu procesów zapalnych i ucisku na rdzeń kręgowy w miejscu przejścia odcinka lędzwiowego kręgosłupa w odcinek krzyżowy. Teraz kibicujemy wszyscy Sabie i trzymamamy za nią kciuki. Bardzo dziękujemy opiekunom suczki za współpracę i determinację.
11 dni po operacji.
Tutaj nasza biewerka Dejzi 11 dni po operacji, bardzo ważna w postępach w chodzeniu jest rehabilitacja, którą właściciele mogą przeprowadzać w domu. U Dejzi widać konsekwentną współpracę, chętniej obarcza łapkę, mniej kuleje, wszystko idzie w dobrym kierunku. Gratulujemy i... ćwiczymy dalej.
Filipek kilka dni po operacji.
Filipek przyjechał do naszej Przychodni na operację uszkodzonego kolana, silna bolesność i związana z tym kulawizna dawały podejrzenie zerwania więzadła. Piesek diagnozowany był kilka tygodni przed wizytą, a konsultowaliśmy go przez internet, więc trzeba było go zbadać od podstaw. Okazało się, że yorczek w lewej łapce ma zerwane więzadło krzyżowe przednie, co było najprawdopodobniej skutkiem przemieszczonej rzepki. Operacja przebiegła zgodnie z planem, Filip ze względu na to, że był bardzo wrażliwy na ból musiał dostawać silne leki przeciwbólowe. Mimo tego postanowił chodzić na trzech sprawnych łapkach, troszkę się z sobą pieścił i był nietykalski. Zawstydził go dobiero film z biegającym cztery dni po zabiegu Dżinksem (operowane miał jednocześnie dwa kolana). Na filmie widać efekt, kilka dni po podwójnej operacji lewego kolana (więzadło i stabilizacja rzepki) Filipek zaczął obarczać chorą kończynę. Teraz potrzebne są tylko rehabilitacja, pływanie i cierpliwoćś. Ze względu na to, że dzielą nas z psiakiem setki kilometrów, konsultacje fizjoterapeutyczne będą w miarę możliwości przebiegały przez internet.
Dżinks.
Ten yorczek zerwał sobie więzadło krzyżowe przednie. Żeby pojawiła się kumulacja, po kilku dniach zerwał sobie analogiczne więzadło w drugiej łapce. Właściciele po potwierdzeniu diagnozy, zdecydowali się na zabieg jednoczesnej obustronnej stabilizacji obu stawów kolanowych. Na filmie mamy Dzinksa cztery doby po operacji. Niewiarygodne, jak szybko zaczął niemal normalnie chodzić. Stan zdrowia nie przeszkadza mu zaprzyjaźnić się z Borysem, kolejnym "chętnym" do operacji zerwanego więzadła krzyżowego przedniego.
Dżinks jest bohaterem, nie tylko we własnym domu...
Kociaki do adopcji.
Efekt wczorajszej porannej przebieżki. Zamiast grzybów w lesie nazbierałem kotów, pięć kotów. Jakiś dobry człowiek zdecydował, że maluszki mogą zginąć w lesie. Dzisiaj są już bezpieczne, odrobaczone i odpchlone. Leczymy jeszcze zapalenie spojówek. Teraz jeszcze mały remont i do nowych domów... Proszę pomóc w adopcji i udostępnić na swoim profilu.
Edek okazał się dobrą mamą.
Oto Edek wraz z parką fantastycznych dzieci (mają tutaj 7 dni). Edek to jeszcze niedawno kumpel Fredka, spod klatki. Obecnie Edek, po metamorfozie (co nie jest zasługą naszej Lecznicy), jest narzeczoną Fredka i szczęśliwą matką trikolorków z filmu.
2 szczeniaki ok. 3 miesięczne do oddania w dobre ręce. Mama jack russel terrier, tatuś n/n. Kontakt pod nr 509 333 461.
Nasi pacjenci- braciszkowie berneńczycy- na szczepieniu. Na tym filmie mają po 8 tygodni. W tej chwili ważą po 45 kilogramów i mają po 8 miesięcy.
Te kociaki zostały znalezione przez naszą Panią doktor na stacji benzynowej koło Wolsztyna. Koty u nas zostały doprowadzone do zdrówka. W tej chwili cieszą się beztroskim życiem w nowych domach. Pozdrawiamy Pepsi i Angelę.
Australian Kelpie- ektopia moczowodów