DOG SPOT szkolenie psów

DOG SPOT szkolenie psów Zapraszamy na zajęcia dla psów i konsultacje behawioralne w Żyrardowie, Grodzisku Mazowieckim, Ożarowie. Zapraszam �

Rozwiązujemy problemy behawioralne i uczymy poprawnej komunikacji. Szkolimy psy rodzinne i sportowe, przygotowujemy do pracy psy asystujące. Joanna Pawlik: pracuję z psami od 2007 roku, jestem trenerem i behawiorystą oraz aktywnym zawodnikiem Obedience - z moimi psami byłam finalistką Mistrzostw Świata Obedience 2022 oraz Mistrzem Polski Obedience 2018 w najwyższej klasie 3. Przygotowałam do pracy

wiele psów asystujących - przewodników dla osób niewidomych, dla osób poruszających się na wózku i z wadą słuchu. Oferuję zajęcia dostosowane do indywidualnych potrzeb - dla szczeniąt i psów dorosłych, pomoc w wyborze rasy czy szczenięcia, testy behawioralne dla miotów.

Interforce FCI TSUNAMI , 4letnia borderka z mojej hodowli została w ten weekend Mistrzem Świata Obedience ! 🔥❤️🇮🇹 wspani...
30/07/2024

Interforce FCI TSUNAMI , 4letnia borderka z mojej hodowli została w ten weekend Mistrzem Świata Obedience ! 🔥❤️🇮🇹 wspaniały przykład, że fajne geny i mądry, solidny trening to droga do sukcesu 🏆

Fajny tekst o tym, o czym należy pomyśleć ZANIM zdecydujecie się na psa, zwłaszcza jeśli macie dzieci. Dzieci i psy to m...
01/02/2024

Fajny tekst o tym, o czym należy pomyśleć ZANIM zdecydujecie się na psa, zwłaszcza jeśli macie dzieci. Dzieci i psy to może być dobre połączenie - ale niekoniecznie będzie sielankowo, jak w bajkach Disneya 😉 jeśli rozsądnie wybierzecie odpowiednią rasę i odpowiedniego psa oraz jesteście gotowi na pracę, to szanse na sukces są naprawdę duże 💪😁 tego Wam życzę 😀

Dostajemy często od Was uzupełnione ankiety, w których pojawia się wzmianka o wyborze rasy ze względu na jej rodzinną i przyjazną naturę, szczególnie w kontekście rodzin z dziećmi. Chcielibyśmy podjąć ten temat, który może być kontrowersyjny dla niektórych. Jak wiecie, nie jesteśmy hodowlą, która przedstawia swoje rasy tylko w superlatywach. Naszym głównym celem jest znalezienie odpowiednich, świadomych domów dla naszych psów.

Zarówno Aussie, jak i MAS to psy pasterskie, stworzone do pracy, o reaktywnym usposobieniu, gotowe do szybkiej reakcji i działania. Potrafią być szczekliwe, alarmując na różne dźwięki, ponieważ są także rasami stróżującymi. Mimo, że kładziemy nacisk na odpowiedni dobór psa do rodziny, nigdy nie możemy zagwarantować, że dany pies odnajdzie się w domu z dziećmi. To nie wynika tylko z temperamentu psa, ale również z zasad obowiązujących w domu oraz świadomości sygnałów, potrzeb i poszanowania indywidualności psa przez członków rodziny.

Pies może być bardzo przywiązany do rodziny, kochać ją najbardziej na świecie, ale to nie zawsze oznacza, że zawsze toleruje wszelkie formy przytulania, ściskania czy ciągnięcia za uszy, czy ogon. Zrozumienie psich sygnałów, potrzeb i poszanowania psa jest kluczowe! Psy mogą trafić do domów z dziećmi, ale te domy muszą być świadome potrzeb psa i zrozumieć psią komunikację. Zawsze zachęcamy do edukacji w tej kwestii, a także polecamy książkę państwa Wojtków "Psy i Dzieci", oraz "W harmonii z psem".

Aussie i MAS to zwariowane, energiczne psy, szybkie, co może spowodować przypadkowe przewrócenie dziecka czy nawet dorosłej osoby. Każdy pies może przysporzyć pewnych problemów, jednak z naszymi doświadczeniami, przestrzenią i zrozumieniem ich potrzeb, mamy łatwiejsze zadanie niż niejedna rodzina, która bierze szczeniaka do domu i musi zmierzyć się z jego socjalizacją, habituacją, dostosowaniem do dzieci i wprowadzeniem zasad.

Czy zdajecie sobie sprawę, że to Wy, osoby dorosłe, będziecie głównym autorytetem dla psa? To Was będzie się słuchał, to z Wami będzie chciał najbardziej spędzać czas. Zastanówcie się, czy znajdziecie czas na pracę z psem w codziennych obowiązkach - rano, przy szykowaniu się do pracy i odprowadzaniu dzieci do szkoły/przedszkola. Po powrocie do domu z pracy/szkoły, przed podaniem obiadu dla rodziny, czy znajdziecie czas na ciekawy spacer z psem? Wożąc dzieci na zajęcia pozalekcyjne, czy również znajdziecie czas na pracę z psem czy spacery? Wiele z Was wyobraża sobie dzieci biegające z psem po ogrodzie, co z pewnością jest pięknym obrazkiem. Jednak pamiętajcie, że niektóre osobniki owczarków łatwo się ekscytują ciągłym gonieniem czy rzucaniem zabawek, co może być później uciążliwe, bo psa przebodźcujemy. Zastanówcie się, czy jesteście gotowi sprostać tym wyzwaniom?

Łatwo popełnić błędy, które mogą wpłynąć na późniejsze życie psa. Aussie czy MAS w domu z dziećmi, nawet z fajnym charakterem, mogą stać się problemem, jeśli zaniedba się ich potrzeby i zbagatelizuje pewne sygnały. Zanim zdecydujecie się na te rasy, zastanówcie się, czy zaakceptujecie i pokochacie psa, który ma swój charakter i temperament, a wraz z jego wzrostem i rozwojem będzie miał swoje potrzeby i zwyczaje.

Czy nadal będziecie kochać psa, jeśli okaże się, że kocha wasze dzieci, ale ma wrodzoną nieufność, co sprawi, że będzie szczekał na koleżanki i kolegów syna czy córki? Czy dalibyście radę z psem, gdyby ciągnął na smyczy i szczekał na inne psy czy samochody, a jedynie dorośli byliby w stanie go utrzymać? Już nie wspomnimy, że małe dzieci nie powinny wychodzić same z psem na spacer. Czy zaakceptujecie fakt, że pies może szczekać i ganiać biegające dzieci? Będzie kradł zabawki dzieciom, albo wyrwał jedzenie z ręki, bo wie, że dziecko jest słabsze? Gonił za dzieckiem na hulajnodze czy rowerze? Przewracał każdym poskokiem, bo dziecko jest dość małe i nie potrafiące powiedzieć psu stanowcze nie. To tylko kilka przykładów różnych sytuacji, które dość często się zdarzają, nie należą do rzadkości.

Pies w domu z dziećmi to ogromne wyzwanie, nie tylko w kontekście Aussie czy MAS, ale ogólnie przy psie. Jeśli chcemy być świadomymi opiekunami, warto zacząć od dokładnego rozważenia, czy jesteśmy w stanie poświęcić tyle czasu, ile wymaga pies. Czy jesteście poświęcić czas na edukacje siebie, zagłębienie wiedzy - to również zabiera nam dużo czasu oraz pieniędzy, bo szkolenia czy webinary kosztują, by świadomie wychować dobrze psa. Pamiętajcie, że często potrzebny jest behawiorysta jeśli mamy dość małe doświadczenie z psami. Warto rozpocząć od szczerego rachunku sumienia, czy jesteśmy gotowi na tę odpowiedzialność, bo pies to jak kolejne dziecko w domu, które nie można zostawić samemu sobie. Owczarki nadają się do domu z dziećmi, ale jedynie przy świadomych opiekunach jakimi jesteście Wy - osoby dorosłe.

Regularnie słyszę od ludzi na spacerach , że:➡️dorosły pies nie zrobi krzywdy szczeniakowi, bo to szczeniak ➡️ dorosły p...
17/11/2023

Regularnie słyszę od ludzi na spacerach , że:
➡️dorosły pies nie zrobi krzywdy szczeniakowi, bo to szczeniak
➡️ dorosły pies da szczeniakowi nauczkę, to szczeniak przestanie uciekać od człowieka do psów..

Mam nadzieję, że nie wierzycie ani w jedno, ani w drugie 🙈😊
a na zdjęciu Lotka z 6tygodniowym maluchem chihuahua- Lotka akurat jest bardzo miła dla szczeniaków ❤️

Za nami 2dniowe Mistrzostwa Polski Obedience 2023 w klasie 3. W sobotę Tara zdobyła ocenę doskonałą i była 5/32, w niedz...
01/10/2023

Za nami 2dniowe Mistrzostwa Polski Obedience 2023 w klasie 3. W sobotę Tara zdobyła ocenę doskonałą i była 5/32, w niedzielę zawaliła zostawania i skończyła z oceną dobrą.
Dla Izi (Interforce STARLIGHT) był to totalny debiut w klasie 3 i w ogóle na dużych zawodach. Izi (w odróżnieniu od matki😜)bardzo się stara być dobrym pieskiem - mimo braku doświadczenia i obciążeń związanych z taką dwudniową formułą i startami na 2 ringach,wczoraj dostała ocenę dobrą,a dziś bardzo dobrą,mimo zera za patyki.. Tym samym pokonała dziś Tarę i skończyła drugiego dnia na miejscu 7/32 ❤️❤️❤️
W klasyfikacji ogólnej Tara zajęła 7 miejsce, a Interforce TURBO z Moniką miejsce 10 💪💕

Czy Twój pies umie poprawnie się zachować,kiedy widzi kota? 😀
31/08/2023

Czy Twój pies umie poprawnie się zachować,kiedy widzi kota? 😀

Obejrzyj film użytkownika JoannaPawlikInterforce.

Pogadali sobie 😎
31/08/2023

Pogadali sobie 😎

Obejrzyj film użytkownika JoannaPawlikInterforce.

31/08/2023

Moi drodzy, dostaję sporo pytań o szkolenie i konsultacje,za co bardzo dziękuję ☺️ ze względu na ilość moich zajęć i psów, te strona jest mniej aktywna,a nasze historie możecie śledzić na bieżąco w relacjach na moim instagramie Www.instagram.com/interforce_joanna_pawlik oraz fb Interforce FCI .
Rzadko bywam w Warszawie, możecie spotkać mnie w okolicach Grodziska Mazowieckiego i Żyrardowa, ale nadal jest opcja spotkań i spacerow socjalizacyjnych z moimi psami. Pozdrawiam - 4 border collie, 2 chihuahua i 1 miniaturowy owczarek aamerykański 🥰

1,167 Followers, 578 Following, 762 Posts - See Instagram photos and videos from INTERFORCE BC & Chihuahua & Miniature American Shepherd / FCI ()

Psy to nie tylko wygląd. Psy to charakter, popędy, poziom energii, specyficzne zachowania i skłonności. Zanim weźmiecie ...
09/02/2023

Psy to nie tylko wygląd. Psy to charakter, popędy, poziom energii, specyficzne zachowania i skłonności. Zanim weźmiecie psiaka danej rasy do domu, dobrze poznajcie jej charakterystykę, taką bez lukru :) doceńcie hodowców, którzy zadają pytania, czy na pewno jesteście tego świadomi. I pamiętajcie, że w późniejszym życiu nawet solidną pracą i wychowaniem nie wszystko da się zmienić :) geny to potęga :)

Jakiś czas temu pewna Pani nie dostała od nas szczeniaka husky. Przyczyną była nieznajomość rasy, w tym chęć posiadania huskiego przy kurach, które miały funkcjonować na jednym wybiegu z psem. Dzisiaj rzucił nam się w oczy post tej Pani, która mimo to nabyła takiego psa. I oczywiście pies zagryza kury. To dopiero szczeniaczek, a gdy dorośnie dopiero zacznie się prawdziwe polowanie. Pani pyta, czy da się pogodzić zwierzaki tak, by było to jedno stado. Czy sytuacja tej Pani jest wyjątkowa?
Niestety nie.
Bardzo często zdarza się, że ludzie, którzy nie dostali od nas psa w typie pierwotnym, kupują go, lub pozyskują z innych źródeł na własną rękę. I zaczynają się dokładnie takie problemy, jakie przewidzieliśmy. Domy z kurami, domy z biegającymi luzem królikami, a często nawet domy z kotami nie są dobre dla większości północniaków. Owszem, zdarzają sie psy, które akceptują koty, to nawet dość częste. Zdarzają się husky, które nie zjedzą świnki morskiej, czy królika. Trafiają się nawet egzemplarze, których nie ruszają kury. Mieliśmy kiedyś pod opieka psa, który jadł z kurami z jednej miski. Ale to są wyjątki wyjątków. Większość husky ma silny instynkt łowny. Znamy psy, które w minutę ubiły po 30 kur. Widzieliśmy na własne oczy malamutkę, która uderzała kury łapami. Zanim kura zdążyła upaść ze skręconym karkiem, malamutka uderzała już kolejną, a ludzie usiłowali ją złapać. Mamy pod opieką w ciągu roku dziesiątki psów, które trafiły do nas, bo polowały, bo okazało się, że uciekają, że wyją. Psów złapanych w kurnikach, gdzie urządziły rzeź wśród zwierząt gospodarskich i ludzie chcieli zabić je widłami. Znamy przypadki, że psy mieszkały latami z kotami, a potem właściciel wracał do domu, a koty były martwe. Jeżeli chcemy północniaka, musimy przyjąć go z całym bagażem jego instynktów. Nie możemy wmawiać sobie, że jakoś to będzie. Trzeba założyć najgorszy scenariusz i my go zakładamy gdy weryfikujemy domy. Zatem, jeżeli nie dostaniecie od nas psa, przemyślcie, czy na pewno taki pies byłby dla Was dobry. Przez nasze dt odkąd działamy w wolontariacie, przewinęło się dobrze przeszło 600 psów w typie ras północnych. Nasi wolontariusze przechodzili z nimi najróżniejsze sytuacje. Gdy Wam mówimy, że coś może się stać, przyjmijcie, że często wiemy to z własnego doświadczenia, lub doświadczenia znajomych. Sami niejednokrotnie płaciliśmy za kury, czy ganialiśmy psa zimą w samych skarpetach po ulicy. Przez myślenie życzeniowe można zrobić krzywdę sobie, psu i innym. Psy są kochane, mięciutkie, często śpią z nami w łóżku. Na mediach społecznościowych pokazuje się je w słodkich pozach, albo przy sporcie. Przez to sami niemal zapominamy, że to drapieżniki, przystosowane przez ewolucję do polowania. Bardzo często wychowanie tego nie zmieni, szczególnie u pierwotniaków.
No dobrze, ale co jak mamy husky i on ucieka i poluje? Najprostsza odpowiedź, to nie zostawiać psa na dworze bez nadzoru, a jak próbuje nawiewać i przy nas, to trzymać w domu i wychodzić z nim na smyczy. Większość huskich zostawiona sama na ogrodzie, czy na podwórku, będzie kombinować, jak się wydostać. Najgorsza opcja to zakładać, że husky potrzebuje podwórka do wybiegania i on tam będzie z jakiś przyczyn pozostawał i biegał. Raczej tak się to nie skończy. Psy północy sa naprawdę wymagające. Trzeba zapewnić im ruch i zajęcie, inaczej zapewnia sobie je na własną łapę, a tego bardzo nie chcemy. Zanim podejmiemy decyzję o zakupie, czy adopcji, upewnijmy się, że takiego psa dokładnie chcemy. Spotkajmy się z innymi opiekunami północniaków, popytajmy na grupach na fejsbooku, poczytajmy o rasie. Zadajmy sobie pytanie, a co jeśli?
Załóżmy że pies będzie wył pod naszą nieobecność.
Że będzie polował na mniejsze zwierzęta, w tym często np jorki
Że będzie niszczył w domu jak zostanie sam
Że będzie wymagał ruchu i spacerów regularnie
Że zamieni nasze życie w piekło jak nie spełnimy jego potrzeb
Że może zachorować i wtedy koszty weta mogą być ogromne
Że mimo naszych szczerych chęci i pracy z psem, pies będzie miał własne zdanie, że będzie ciągnął na smyczy, zrzucał sierść przez większość roku, otwierał szafki, szukał jedzenia, czytał książki, że zje nam kota, papużkę etc
tych że jest mnóstwo
Jeżeli zas mieliście już husky i pokochaliście tą rasę
Nie umiecie usiedzieć na tyłku i kochacie przygody
Planujecie naprawdę popracować z psem i sobą
Nie macie kur ;) królików, pawi, baranów, owiec, kóz i ptereodaktyli to zapraszamy. Najważniejsza jest świadomość rasy.
ps kury można oczywiście ogrodzić na osobnym wybiegu. Pamiętajmy jednak, że husky znakomicie się wspina, skacze, a także podkopuje. Jak już urządzimy dla kur alkatraz nie do zdobycia, może zdarzyć nam się słabszy dzień, gdy nie domkniemy dobrze zasuwki, drzwi do zagrody się otworzą, a wtedy nasz kochany północniak będzie miał używanie :)

Rodzina nam się powiększyła 😀 planuję kilka dni urlopu, gdyby ktoś potrzebował konsultacji lub treningu w ciągu tygodnia...
15/01/2023

Rodzina nam się powiększyła 😀 planuję kilka dni urlopu, gdyby ktoś potrzebował konsultacji lub treningu w ciągu tygodnia - dajcie znać 😁

Są 💜💜💜💜💜 więcej informacji wkrótce.

06/01/2023

Chi i mikroobedience. Chcieć to móc 😁 niestety aktualnie Grejsia nie przeskoczy żadnej hopki.. 😂

Tekst do przemyślenia. Często zgłaszają się do mnie osoby, które mają już konkretne problemy ze swoimi psami i poszukują...
17/11/2022

Tekst do przemyślenia. Często zgłaszają się do mnie osoby, które mają już konkretne problemy ze swoimi psami i poszukują rozwiązania. To super dobrze! W bardzo wielu przypadkach okazuje się jednak, że tematu nie da się rozwiązać w trakcie jednego spotkania, nie da się ustalić deadline, trzeba wrócić do domu bez spektakularnego efektu. I to jest zwykle kluczowy moment - czy człowiek podejmie rękawicę i będzie chciał popracować mimo to , czy marzył o magicznej różdżce, a skoro ona nie istnieje, to poszuka jej dalej, albo zrezygnuje z pracy z psem w ogóle.

Pomyślcie o tym, kiedy następnym razem będziecie się złościć na Waszego psa, że znów nie wrócił na wołanie, oszczekał sąsiada albo zareagował paniką na widok tramwaju. Ile Wy daliście z siebie, aby to zmienić? :)

"Jeśli człowiek nie ma chęci i motywacji do pracy z psem (dzień w dzień, spacer w spacer), to efektów nie będzie. Jeśli człowiek nie ma motywacji, pies tym bardziej nie będzie jej miał. Motywację się buduje i trwa to dłużej niż nauczenie psa siadania na komendę/hasło."

Przyjęło się, że behawiorysta lub trener to ktoś, kto pracuje z psami.
Oczekuje się od niego, że skupi się na psie, jego problemach.
Że podsunie gotowe rozwiązanie.
Zdiagnozuje, naprawi.
Że zmieni zwierzę.

Najczęściej jednak trzeba zacząć od zmiany… nastawienia opiekuna psa.
W tym nie pomoże jednak znajomość najbardziej zaawansowanych technik pracy z psami, miłość do zwierząt, pasja, ogromne zaangażowanie.
To pomoże w pracy z psem, ale czy zawsze pomoże z człowiekiem?
Bo to od CZŁOWIEKA zaczyna się prawdziwa praca z psem.
Od jego chęci, zaangażowania, motywacji do działania z psem.
Od jego empatii lub jej braku.
Od otwartości.
Od tego, jak zareaguje na to, gdy usłyszy to, czego usłyszeć nie chciał (a tak często bywa).
Od tego jak POSTRZEGA życie ze swoim psem i czy widzi w nim wyłącznie „problemy” czy może chce pomóc psu.
Od tego jak radzi sobie (lub nie) z własnymi emocjami.
Od tego czy wstydzi się swojego psa, czy umie się cieszyć czasem spędzanym razem z nim.
Od tego czy ma żal do swojego psa i czy w ogóle go lubi…

📌Jeśli człowiek nie ma chęci i motywacji do pracy z psem (dzień w dzień, spacer w spacer), to efektów nie będzie. Jeśli człowiek nie ma motywacji, pies tym bardziej nie będzie jej miał. Motywację się buduje i trwa to dłużej niż nauczenie psa siadania na komendę/hasło.

📌 Jeśli człowiek nie ma empatii i nie chce zrozumieć, jakie emocje przeżywa jego pies, efektów nie będzie. Jeśli człowiek nie będzie zwracał uwagi na stan emocjonalny psa, pies tym bardziej się nie zmieni i nie dostosowuje, bo człowiek „tak chce”. Pies to nie maszynka do spełniania naszych oczekiwań. Owszem, potrzebuje zasad, ale wytłumaczenie psu tych zasad wymaga wiedzy, wysiłku i czasu.

📌 Jeśli człowiek nie jest otwarty na pracę, na zmiany, na podjęcie wysiłku, na cały ten proces, to efektów nie będzie. Brak wiary w działanie nie doprowadzi ani psa ani człowieka do sukcesu.

📌 Jeśli człowiek nie weźmie na klatę trudnej prawdy (np. takiej, że pies ma zbyt mało ruchu, że np. wcale nie lubić ganiać piłeczki do upadłego, że wcale nie lubi tych wystaw), to efektów nie będzie. Zaakceptowanie prawdy jest pierwszym krokiem do tego, aby podjąć realne i świadome działanie ku lepszemu.

📌 Jeśli człowiek postrzega psa wyłącznie jako problem, a życie z nim jako pasmo niepowodzeń i utrapień, to efektów nie będzie. Dlaczego pies ma się zmienić, bo człowiek tak chce, a nie daje nic w zamian? Dlaczego ma się zmienić, skoro to opiekun (świadomie lub nie) utrudnia mu życie i wrzuca go w sytuacje, które są dla niego za trudne?

📌 Jeśli człowiek nie radzi sobie ze swoimi własnymi emocjami i nie chce nad tym pracować, to efektów nie będzie. Jak można wymagać od psa opanowania, kiedy samemu się go nie ma? Jak można wymagać od psa spokoju, gdy ponoszą nas własne emocje? Jak możemy pomóc psu, kiedy postrzegamy go wyłącznie jako problem? Niezależnie od tego czy będziemy faszerować psa smaczkami, klikać w idealnym momencie, „trzymać go krótko” czy dyscyplinować za pomocą awersyjnych metod, to efektów nie będzie, bo niestabilny przewodnik nie pomoże niestabilnemu psu.

📌 Jeśli człowiek nie lubi swojego psa, to efektów nie będzie. Ciężko spędza się czas z kimś, kogo się nie lubi. A po to właśnie bierze się pod swój dach psa. Na szczęście nikt do tego nie zmusza. Relację buduje się poprzez zbieranie wspólnych doświadczeń… tylko czy tego chcemy?

📌 Jeśli człowiek bardzo wstydzi się swojego psa, efektów nie będzie. Jeśli opinia obcych ludzi będzie ważniejsza niż komfort własnego psa, to coś tu jest nie tak. Ale to już temat nie dla psiego behawiorysty. 😉Jeśli delikatne zejście na bok na chodniku, żeby ułatwić obcym psom minięcie się (gdy nie ma warunków na swobodną interakcję) jest ujmą na honorze, to warto zastanowić się czy chcemy mieć psa czy chcemy mieć korzyści, które daje pies. Bez niedogodności w pakiecie.

Biorąc pod swój dach psa próbujemy na siłę dostosować go do naszego świata. Świata trudnego, niezrozumiałego… a pierwsze co słyszy pies, to zwykle „nie”.

Nie umiemy wytłumaczyć psu zasad, a wszystkiego od niego wymagamy. Łatwo powiedzieć „nie”, gorzej powiedzieć „jak?”. To wymaga wysiłku, bo musimy stać się dla psa… nauczycielami.

Zbliża się okres świąteczny i wiele osób na pewno rozważy wzięcie psa pod swój dach.

Nie chcę tutaj pisać znów o tym, że pies brudzi, ślini się, szczeka, czasem niszczy, załatwia się w domu i że trzeba być tego świadomym. Te argumenty zna każdy.

Ale zanim weźmie się psa powinno się głęboko zastanowić czy jest się gotowym na to, aby być świadomym opiekunem, a nie tylko właścicielem trzymającym drugi koniec smyczy.

Co może być fajniejsze, niż weekend ze szczeniakami? (zwłaszcza nie swoimi 😂)Zostałam zaproszona do przeprowadzenia test...
03/11/2022

Co może być fajniejsze, niż weekend ze szczeniakami? (zwłaszcza nie swoimi 😂)
Zostałam zaproszona do przeprowadzenia testów predyspozycji i wstępnej oceny behawioralnej miotu Miniaturowych Owczarków Amerykańskich w hodowli Sodalis. Dzięki temu postaramy się lepiej dobrać danego szczeniaczka do konkretnego człowieka, tak aby obie strony były szczęśliwe ze sobą 🥰😁

Sobota 5 listopada - zapraszam na konsultacje i treningi (nie tylko borderki 😀)
31/10/2022

Sobota 5 listopada - zapraszam na konsultacje i treningi (nie tylko borderki 😀)

W weekend na 2dniowych zawodach obedience miała oficjalny debiut moja Izi (Interforce STARLIGHT), córka Tary. W sobotę w...
24/10/2022

W weekend na 2dniowych zawodach obedience miała oficjalny debiut moja Izi (Interforce STARLIGHT), córka Tary. W sobotę wygrałyśmy🥇 klasę 0,uzyskujac awans do klasy 1; w niedzielę zajęłyśmy 2 miejsce🥈, zdybuwajac awans do klasy 2 😁
Muszę przyznać, że bardzo lubię ten czas, kiedy po wielu miesiąc treningów mogę zacząć startować z młodym psem ❤️ Izi spisała się na medal 🏆 następny start już w klasie 2 😊

21/10/2022

Treningi nie muszą być całkiem serio 😁 na filmie 17miesieczne dzieci Tary - Interforce SKYWALKER i Interforce STARLIGHT 🙂

W miniony weekend brałam udział w Mistrzostwa Polski Obedience w klasie 3 - 2 starty dzień po dniu, mocne, surowe sędzio...
12/09/2022

W miniony weekend brałam udział w Mistrzostwa Polski Obedience w klasie 3 - 2 starty dzień po dniu, mocne, surowe sędziowanie, deszcz i moje solidne przeziębienie podniosły poziom trudności. Ostatecznie Tara uplasowała się na miejscu 5 na 28 startujących psów. Biorąc pod uwagę, że złapała sobie 3 głupie zera, to wynik jest niezły 😀 teraz krótki odpoczynek i wdrażamy działania naprawcze, żeby szykować się do kolejnego sezonu 💪😀

05/08/2022

Jak tam Wasza praca na homeoffice? 😅

21/07/2022

Czy dobrze wychowany pies może warczeć na innego? Jasne. Ważne tylko, żeby psy umiały używać całego psiego języka, a nie zatrzymały się na etapie kilku warczących przekleństw i przechodzenia od razu do rękoczynów (zęboczynów?) 😁 na filmie rozmowa 'sióstr' - Grace i Izi 😁

Krótki, ale bardzo treściwy i uczciwy filmik z radami, jak ogarnąć naukę czystości u szczeniaka lub dorosłego psa, który...
20/07/2022

Krótki, ale bardzo treściwy i uczciwy filmik z radami, jak ogarnąć naukę czystości u szczeniaka lub dorosłego psa, który mimo wszystko ma z problem z czystością. 3 główne zasady wg Susan, wg których warto pracować to H-abits, czyli poznanie zwyczajów psa, O-bservation, czyli obserwacja zachowania i T-imetable, czyli odpowiednie planowanie czasu czynności. Powodzenia 😁
https://youtu.be/9YuPSUtgatw

Use these steps to potty train a puppy or dog of any age quickly! Watch the full video on toilet training puppies - https://youtu.be/b1UqsXQBH1ATime markers:...

Coś Wam to przypomina..? 😉😉 Poobserwujcie uważnie, jak wasze psy reagują na wyciągnięcie ręki w celu pogłaskania ich po ...
20/07/2022

Coś Wam to przypomina..? 😉😉 Poobserwujcie uważnie, jak wasze psy reagują na wyciągnięcie ręki w celu pogłaskania ich po głowie - większość naprawdę tego nie lubi i nie jest to dla nich nagroda (np za wykonanie komendy), ale przykry obowiązek 😉 lepiej naprawdę wesoło się ucieszyć i pochwalić, a z ręki podać coś pysznego 😁

Jutro (sobota) mamy wolne terminy o 18 i 19 - na zajęcia i konsultacje 🐕🙂  zapraszam 🙂
15/07/2022

Jutro (sobota) mamy wolne terminy o 18 i 19 - na zajęcia i konsultacje 🐕🙂 zapraszam 🙂

Nasz start na Mistrzostwach Świata Obedience 2022 w Danii 🇩🇰 - miejsce 8/111 w kwalifikacjach do finału 😁
11/07/2022

Nasz start na Mistrzostwach Świata Obedience 2022 w Danii 🇩🇰 - miejsce 8/111 w kwalifikacjach do finału 😁

FCI World Championship Obedience 2022 in Vilhelmsborg - DenmarkVideos are copyright protected, they are free to watch and share, but forbidden to use without...

"How you train and your success as a teacher is connected to your mindset—it shows in the quality of your work, your dog...
07/07/2022

"How you train and your success as a teacher is connected to your mindset—it shows in the quality of your work, your dogs attitude and his enthusiasm.
Being a good partner to your dog includes a lot of working on and improving of yourself—and it is absolutely worth it."🙏❤️

Often training ‘problems’ with our dogs, are actually struggles with ourselves—against ego, expectation, impatience, frustration, the tendency to blame, the opinion of others, the fear of failure, etc.

True perspective I think, is afforded in retrospect. As I get older I realize these struggles, in a way, can actually be blessings, although very difficult to see in the moment.
The person that we become, in moving past life’s challenges, is often a better version of ourselves.

How you train and your success as a teacher is connected to your mindset—it shows in the quality of your work, your dogs attitude and his enthusiasm.
Being a good partner to your dog includes a lot of working on and improving of yourself—and it is absolutely worth it.


Chciałabym Wam powiedzieć, że jest inaczej, ale nie jest 😀 na początku Waszej pracy z psem bywa trudno, trzeba wprowadzi...
30/06/2022

Chciałabym Wam powiedzieć, że jest inaczej, ale nie jest 😀 na początku Waszej pracy z psem bywa trudno, trzeba wprowadzić zmiany - często poza strefą własnego komfortu, nauczyć się rozumieć Waszego psa i zaplanować, jak można najlepiej ułożyć Wasze wspólne życie. I nie, nie da się tego osiągnąć w 1 dzień, ani w 1 tydzień, zwykle także nie w 1 miesiąc. Przypomnijcie sobie Wasz kurs nauki jazdy samochodem albo języka obcego 😉 a czy warto? No jasne 🥰 co może być lepszego niż zgrany team człowiek + pies 😀

Do napisania tego posta, zainspirował mnie jeden z moich kursantów, który odbierając dyplom z jednej strony powiedział mi: "nie no co Ty, Katarzyno nie kończymy zajęć. Ja widzę sens tego szkolenia, nie możemy teraz przerwać. Co robimy dalej? Kiedy się widzimy?" a z drugiej powiedział też: "wiesz co, tak w ogóle to ja po około miesiącu chciałem zrezygnować. Totalnie nie widziałem efektu, wkurzyłem się, że tylko wywaliłem kasę w błoto". No i teraz, jak do tego doszło 🙈 rozdwojenie jaźni 😅🙈 Nie! Zatem jak to jest z tym widocznym efektem szkolenia? Kiedy on nadejdzie? Już Wam postaram się nieco wytłumaczyć.

Oczywiście od razu napiszę, że zarówno efekt szkolenia jak i czas, w którym go osiągniemy zależy od bardzo wielu zmiennych. Pierwsza to pies, jego temperament, charakter, ilość zgłaszonych do rozwiązania problemów, czas od kiedy dany problem istnieje, stan zdrowia, wiek, warunki w jakich żyje, nawyki, schematy, przyjęte strategie radzenia i wiele, wiele innych. Druga to przewodnik, to ile ma dla psa czasu, jego konsekwencja, zakres wiedzy, nastwienie, motywacja do pracy, chęć zmiany i współpracy i wiele, wiele innych. Niemniej jeżeli wszystko idzie dość płynnie, czyli na zajęciach spotykamy się regularnie, nie mamy psa z hardcorowymi problemami behawioralnym i do tego ogarniętego przewodnika to możemy założyć, że...

Pierwszy miesiąc wspólnej pracy to droga przez mękę 😅🙈🤣
Dlaczego? Otóż dlatego, że najczęściej wywracamy Wasze życie do góry nogami. Często musimy zmienić naprawdę sporo rzeczy, od żywienia, przez rytm dnia, po zmienienie nawyków spacerowych. Mówimy Wam, że nie, piesek nie będzie się witać i bawić z innymi 😱 w domu to też odpoczywanko a nie harce 😱😱 zmiast smyczy, linka 10 metrów. Zabawki i jedzonko bierzemy na spacer. Tak będziecie śmierdzieć karmą i smaksami 😱😱😱 To też czas kiedy musimy wprowadzić sporo narzędzi, wysyłamy Was na zakupy i inne takie. Ogólnie jest tego dużo. Trust my 😁 a też nie zawsze możemy wszystko wprowadzić od razu 🙈 no i tutaj bywa różnie. Czasem spotykamy się z pełną aprobatą i szybkim działaniem. Czasem przewodnik musi wszystko ułożyć sobie w głowie, przetrawić i pogodzić się ze zmianami. Bo nie da się osiągnąć zmian, bez zmian 😉 Ale nie tylko człowiek musi to ogarnąć, często sam pies również ma problem, kiedy nagle jego życie wywraca się do góry nogami.
Pierwszy wspólny miesiąc pracy, to też czas na wzajemne poznanie się i wprowadzanie w trening. Przewodnik nagle musi ogarnąć smaki, linkę i zabawkę jednoczenie a jak do tego dochodzą jeszcze komendy, to okazuje się, że to wcale nie takie proste 🙈 przewodnik musi się tego nauczyć a my pracując z Wami, uczymy się Was, poznajemy Wasze możliwości, kondycję (tak ona jest ważna), motorykę (ona jest jeszcze ważniejsza) timing (ważny w *iul), koncentrację, zapał, nastawienie, dotychczasowe nawyki, komunikację, (ważne, ważne, ważne, ważne, ważne) i wiele, wiele więcej. Poznajemy też psa, jego motywację, to jak się odnajduje w różnych i nowych sytuacjach, jak zmiany w przewodniku, w otoczeniu, w codzienności na niego wpływają, na jego zachowanie, komunikację, strategie itd. Czasem nawet, w pierwszym miesiącu pracy zaliczamy regres 🙈 czasem zaskującą poprawę, ale raczej nastawcie się, że szału nie będzie 😅

Światełko w tunelu. Tak określiłabym miesiąc nr 2 😜 Znamy się już coraz lepiej, wprowadzone zmiany przestają być dla wszystkich szokiem, więc powoli wchodzimy w proces akceptacji i co lepsze widzimy poprawę. Tak to zaczyna działać. Przewodnik wie już więcej, zaczyna też lepiej działać, zna sporo ćwiczeń, powoli wie co i kiedy robić, aleee jeszcze często błądzi. Wiedza nie jest w 100% ugruntowana w głowie panuje czasem chaos. Szczególnie, że są sytuacje gdzie pies zachowuje się wzorozo a dzień później w innej, niby takie samej, a jednak troszkę 😅 się różniącej pies zachowuje się tragicznie 🙈 Sinusoida pełną gębą. Sam pies z jednej strony niby już wie czego od niego oczekujemy a z drugiej, są momenty gdzie błądzi razem z nami. Wiele sytuacji, bodźców jest jeszcze za trudna. Drugi miesiąc to czas kiedy nie ma mowy o mocnym zbudowaniu nowych, dobry nawyków, nowych strategii radzenia. To nadal czas wzajemnego poznawania się i budowania relacji, ale instruktor, przewodnik i pies zaczynają rozumieć się lepiej.

Miesiąc trzeci, małymi krokami do przodu🐾 Dane ćwiczenie wałkujemy już kilka tygodni. Wykonane powtórzenia możemy liczyć w setkach a nie dziesiątkach, więc naprawdę zaczyna to dobrze wyglądać. Jak do tego wszystkiego, jeszcze przewodnik na codzień pracuje z psiakiem sumiennie, to naprawdę jest nieźle. Poprawia się komunikacja, motoryka, technika, timing. Nowe nawyki zaczynają już dobrze funkcjonować. W sumie to i pies i przewodnik trochę zapomnieli, jak to było kiedyś. Tylko w trudniejszych warunkach, sytuacja czasem wymknie się jeszcze spod kontroli. Przewodnik coraz lepiej i sprawniej pracuje na lince, szybkość wydawania smakołyków, reakcji czy wyciągnięcia zabawki we właściwym momencie zaczyna dążyć do perfekcji. Z chaosu powoli przechodzimy w harmonię, co zaczyna być widoczne, bo i przewodnik i pies są szczęśliwsi, lepiej się rozumieją. Zaczynają tworzyć fajny zespół. Ale do ideału jeszcze im daleko 🙈 tak naprawdę to jest moment gdzie jeśli mamy wszystko wypracowane w max 50%, to znaczy że zrobiliśmy serio dobrą robotę. Ale to niestety jeszcze trochę za mało czasu, żeby wszystko zaczęło działać jak dobrze naoliwiona maszyna. Maszynę owszem mamy już sprawniejszą, ale jeszcze coś tam w niej zgrzyta, szczególnie jeżeli mamy psa młodego, dojrzewającego, któremu nagle hormony zaczynają brać górę nad rozumem 🙊 Ale można powiedzieć śmiało, że po tym trzecim miesiącu efekty zaczynają być naprawdę widoczne.

Trzeci miesiąc to często standardowy moment zakończenia kursu. I tutaj albo korzystacie z metod, ćwiczeń, wiedzy, rozwiązań, które od nas dostaliście sami, albo decydujecie się, że chcecie pracować z nami dalej. I tak naprawdę ta decyzja może być tak samo dobra jak i zupełnie niepotrzeba. Co mam myśli? Faktycznie są takie zespoły, którym przyda się jeszcze nieco pracy pod naszym okiem. Są natomiast takie, które świetnie sobie radzą i nie potrzebują naszego wsparcia tak regularnie. W tej drugiej opcji zawsze mówimy, że gdyby coś się działo macie dzwonić. Jesteśmy na łączach w wypadku gdyby chaos powrócił, reagujemy. No i oczywiście zachęcamy Was do wpadania na asysty (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi 😎) to zawsze fajna okazja, na pokazanie się, popracowanie w kontrolowanych warunkach i przegadanie na żywo co u Was 💪

No ale przecież z psem dalej żyć trzeba, czy to z nami czy bez nas 🙈 no i teraz, co się dzieje w kolejnych miesiącach? Jak wygląda Wasze wspólne życie 🙈 jako, że ten post zaczyna robić się turbo długi to jego dalsza część pojawi się jutro ;)
____________________________________________
Powyższy tekst, to wyłącznie moja subiektywna opinia przedstawiona nieco z przymróżeniem oka i w ogóle nie musicie się z nią zgadzać. Co więcej u Was efekty mogły być widoczne dużo wczensiej 👏👏👏 lub nieco później, i to też jest ok. Nie łamcie się, nie poddawajcie. Pracujcie, to zawsze będzie się opłacać.
Miłego Kasia 😁

Adres

Zyrardow

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy DOG SPOT szkolenie psów umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do DOG SPOT szkolenie psów:

Widea

Udostępnij

Kategoria

Our Story

Zapraszamy na zajęcia dla psów w każdym wieku -posłuszeństwo i motywacja -szkolenie psów asystujących -obedience -sztuczki -pies miejski -pomoc w wyborze psa