22/06/2022
Miał być post ogólny na temat zostawania psa samemu w domu, jednak ilość znaków ogranicza, a chcę Was przekonać do wprowadzenia jednego, ważnego tekstu w Waszym życiu 😉
🔸️Od pierwszego zostawienia psa w domu, powiedzmy mu jedno, ustalone hasło. To nie jest komenda typu: "zostań", po której oczekujemy, że pies się z miejsca nie ruszy aż do zwolnienia. To informacja dla psa, dzięki której będzie wiedział, co się wydarzy - wychodzimy BEZ niego, wracamy, świat się nie kończy. My mamy "Ty zostajesz". ("Bądź dobrym pieskiem" to już zaklinanie rzeczywistości 😃 ). I chociaż ogonek pójdzie nieco w dół, to zapobiegniemy niepotrzebnej nakrętce na spacer, którego nie będzie. Niszczenie w domu, wokalizacja to nie zawsze objawy lęku, ale np. niemożności poradzenia sobie z emocjami, z którymi pies został. Pies, który już się nakręcił, że zaraz będzie biegał, niuchał, załatwiał się (!)
🔸️Kojarzycie ten moment, gdy idziecie zmienić ubranie, a pies zaczyna Wam się bacznie przyglądać? To jest właśnie ten moment na tę informację. Moment, gdy jeszcze nie jest pewny, czy atrakcje przewidziane są również dla niego. Czasem doskonale wie, że idzie/nie idzie i zazwyczaj się nie myli 😉 Niemniej, takie hasło pomoże mu następnym razem jeszcze lepiej odczytać nasze przygotowania
🔸️Nie dyskutujmy z psem za długo i nie ubolewajmy nad jego losem, że on biedny zostaje, a my będziemy tęsknić. Krótka informacja, zawsze tak samo brzmiąca
🔸️Przydatne, gdy pies zostaje pod opieką innej osoby, czyli jest w nowej sytuacji, ale schemat przy wychodzeniu bez niego jest ten sam
🔸️Tak samo Wam się przyda podczas pobytu w nowym miejscu, np. na wakacjach, gdy będziecie wychodzić bez psa. Pamiętajcie, że to, że Wasz pies nie ma problemu w Waszym domu, nie znaczy, że równie bezproblemowo zniesie rozstanie w obcym miejscu, ale jest to warte wypracowania 😊
🔸️Jeśli żyjecie z psem już jakiś czas, nie zaszkodzi i tak mu taką rutynę wprowadzić. Nigdy nie wiecie, w jakiej sytuacji życiowej się znajdziecie i czy taki schemat nie pomoże obniżyć stresu u Waszego psa, a tym samym i u Was.
Wiecie już, co miałam na myśli pisząc "limit znaków"? 😅 Tak, to tylko jeden podpunkt, który chciałam rozwinąć