DLACZEGO KŁAMIE?
Śliwa-łobacz, prezeska Fundacji Mondo cane kłamie, dlaczego? przecież była twarzą nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt w roku 2011, gdzie wprowadzono zapis, że psy mają mieć 3 metrowy łańcuch i powinny być spuszczane z łańcucha co 12 godzin.
@obserwujący@liderzy wśród fanów
---------------------------
Tadeusz Wypych https://www.boz.org.pl/prawo/uwagi_suski.htm
Ustawa dla pet-biznesu
lipiec 2011
''Uwagi do projektu zmiany ustawy o ochronie zwierząt z maja 2011 Zaletą tego projektu zmiany ustawy o ochronie zwierząt jest to, że w jego uzasadnieniu szeroko opisane są przejawy patologii dotyczącej wyłapywania bezdomnych zwierząt i działalności schronisk. We wcześniejszym projekcie, rok wcześniej, całe to zjawisko zostało nazwane krótko "hyclostwem". Dzięki miłośnikom zwierząt i mediom opinia publiczna coraz silniej domaga się likwidacji tej patologii i można oczekiwać, że do zmian prawa na tym tle w końcu dojdzie.
Rzecz jednak w tym, by były to zmiany na lepsze, a nie na gorsze. Jeśli zmiany przepisów wprowadzane będą bez rzetelnej diagnozy problemu, bez rozpoznania mechanizmów patologii i bez analizy kreujących ją interesów, to prowadzić mogą do pogorszenia sytuacji, a nie do poprawy. A taki właśnie jest ten projekt.
Projekt głosi, że od prowadzenia schronisk dla zwierząt trzeba odsunąć przedsiębiorców i powierzyć je wyłącznie organizacjom społecznym. Podział na złych przedsiębiorców i dobre organizacje jest jednak wyłącznie faktem medialnym. Lista schronisk-mordowni prowadzonych przez organizacje pozarządowe nie jest krótsza niż tych prowadzonych przez przedsiębiorców lub same gminy. Działanie organizacji w tej branży generalnie nie różni się od działania przedsiębiorców ani w efektach, ani w sposobach, ani nawet w pod względem formalnym. Choćby dlatego, że organizacje są przedsiębiorcami faktycznie i bywają nimi całkiem formalnie. Co więcej, projekt prze
@liderzy wśród fanów
Z Dedykacją dla Parlamentarnego Zespołu zwanego Przyjaciółmi Zwierząt oraz dla organizacji, które od lat konsultują projekty poselskie.
Od 20 lat nie ma sposobu, żeby psy przestały umierać na łańcuchach?
------------------------------------------------------
W roku 2011 na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt podjęto decyzję (wspólnie z organizacjami prozwierzęcymi!), że długość łańcucha ma wynosić 3 metry, a zwierzęta mogą przebywać na uwięzi nie dłużej niż 12 godzin w ciągu doby.
Do dzisiaj psy tkwią na łańcuchach często krótszych niż 3 metry. W ciągu tych 8 lat setki z nich umarły przy pseudo budach, na krótkich łańcuchach, nie spuszczane nigdy, często bez jedzenia i wody; pozbawione schronienia - zamarzły zimą, latem wykończył je upał .
Wydawać by się mogło, że Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt powinien ustalić przepisy, które spowodują, że Polska wzorem wielu krajów uwolni nasze psy z łańcuchów.
PZPZ ma wiedzę o tym co się dzieje, bo przecież na każdym posiedzeniu są obecne najbardziej znane organizacje prozwierzęce. Okazuje się jednak, że - NIE! Dlaczego - nie?? Tego nikt nie jest w stanie zrozumieć!
W niesławnej nowelizacji złożonej w 2017 roku przez PO i PiS, zapis mówi o 5-metrowej uwięzi - na okres przejściowy (do 1 sierpnia 2020 r.), po którym uwiązanie na łańcuchach zostanie zastąpione zamknięciem psów w kojcach.
Twórcy tego - ogólnie rzecz biorąc, gniota - umieścili w projekcie wiele absurdów. Np. podane są szczegółowe wymiary kojca, w zależności od wagi i wysokości psa; punkt, że psu należy się posiłek, a także wypuszczanie z kojca 2 razy dziennie. A przy tym nie ma żadnego zapisu, który by mówił KTO MA TE PRZEPISY EGZEKWOWAĆ.
Nasuwa się więc pytanie, jaka - tak naprawdę - jest rola Parlamentarnego Zespołu? Proponowane i akceptowane przez niego przepisy przynoszą cierpienie zwierz
#Żądamy Zakazu Trzymania Psów Na ŁAŃCUCHU.
Jak jeszcze długo pozwolimy na cierpienie ...,.... .
Miodek odebrany od zamożnej rodziny na stanowiskach i dobrze prosperującą firmą transportową..... która nie miała czasu przez 2 tygodnie zawieźć go do weterynarza. #cierpienie #sołtys #zanęcanie
Przez 2 tygodnie pies biegał z otwartym złamaniem.......
UCYWILIZOWAĆ TRAKTOWANIE BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W POLSCE
W Polsce do tej pory, żaden ''właściciel'', który porzucił psa, czy kota nie został za ten czyn ukarany....... .
Rok 1961 głęboki PRL, @obserwujący
weszło w życie Rozporządzenie, które regulowało zagadnienia bezpańskich psów i kotów na terenie miast, zawarte w 26 punktach, oraz odpowiedzialność wykonawców tych zadań.
Wprawdzie nie było ono idealne, ale jak na tamte czasy całkiem dobre, można je było rozwijać.
Psy w tamtym czasie nie były uwiązane do łańcuchów, czyżby ''komuniści'' mieli więcej empatii do zwierząt, niż autorzy projektów Ustawy o Ochronie z 1997 roku i nowelizacji z 2011 roku?
----------------------------------------------------
Biblioteka ''prawda i wiedza''http://www.boz.org.pl/prawo/wytyczne.htm
................'http://www.boz.org.pl/prawo/wytyczne.
SPOT WYBORCZY, ROK? KTO PAMIĘTA?
w rolach głównych,
Katarzyna Śliwa-Łobacz,Mondo Cane, Ewa Gebert OTOZ Animals Inspektorat Warszawa, poseł Paweł Suski.