23/03/2022
Witajcie! Dzisiejszym postem zaczynamy cykl wpisów o tym, co trzeba wiedzieć PRZED pojawieniem się w domu nowego członka rodziny.
Na pierwszy rzut weźmiemy sobie temat, czym tak właściwie jest ZKwP/FCI?
Ale żeby zrozumieć to, najpierw musimy zrozumieć czym jest tak właściwie pies rasowy?
I właśnie tutaj napotykamy pierwsze schody, ponieważ w świetle prawa nie ma czegoś takiego jak pies (czy też kot) rasowy. Zwyczajnie nie jest to uregulowana definicja. Jednak nadal istnieje coś takiego jak "hodowle", które hodują przecież zwierzęta rasowe. Za takie uznaje się psy zgodne ze wzorcem rasy oraz z udokumentowanym pochodzeniem. Tylko... No właśnie, skąd mam wiedzieć, że pochodzenie mojego psa jest udokumentowane i że jest zgodny ze wzorcem?
Jest przepis, zezwalający na sprzedawanie psów wyłącznie z rodowodem, jednak nie jest powiedziane JAKI to ma być rodowód.
Oznacza to, że każda hodowla, która jest zarejestrowana w stowarzyszeniu/organizacji społecznej o charakterze ogólnopolskim jest legalna i sprzedaje zwierzęta rasowe. A te, które nie mają dopisku ZKwP/FCI przecież są o wiele tańsze, więc czemu by nie? (Chociaż w dzisiejszych czasach często są nawet droższe :) )
Przejdźmy więc do głównego pytania, czyli co to w końcu jest to ZKwP/FCI?
ZKwP, czyli Związek Kynologiczny w Polsce, to jedyny związek w naszym kraju, który jest członkiem FCI (o czym zaraz). Kupując psa z tego związku, mamy pewność, że jest on również psem zakupionym w FCI. ZKwP jest największą organizacją kynologiczną w Polsce. Zajmuje się kontrolą hodowli, przeglądem nowonarodzonych miotów, wydawaniem metryk i rodowodów, organizacja wystaw oraz promowaniem dobrostanu psów. Hodowle zarejestrowane w ZKwP muszą spełniać szereg standardów i badać psy pod kątem wielu chorób, najbardziej powszechnych dla danej rasy. Dodatkowo, aby pies czy s**a zdobyły uprawnienia hodowlane, muszą uczestniczyć w wyznaczonej ilości wystaw i zdobyć wyznaczoną ilość odpowiednich ocen, zdobytych u sędziego FCI. Oceniany jest wygląd psa, ale także jego charakter. Agresywne psy są z miejsca dyskwalifikowane i nie otrzymują oceny.
Sam proces rozrodu również jest kontrolowany - zwierzęta mogą rozmnażać się w określonej ilości, po skończeniu odpowiedniego wieku i w odpowiednich odstępach. W odpowiednim wieku również przechodzą na emeryturę hodowlaną, a ich dalszy rozród staje się zabroniony.
Kupując szczeniaka z hodowli ZKwP wiemy, że jest on zgodny ze wzorcem rasy, pod względem eksterieru oraz cech osobowości. Mamy również pewność, że psy utrzymywane są w odpowiednich, humanitarnych warunkach oraz że są przebadane pod kątem chorób typowych dla rasy. Odpowiedzialny hodowca również jest skłonny do dzielenia się swoją wiedzą, chętnie odpowiada na pytania, pozwala przyjechać, obejrzeć miejsce utrzymywania psów, ich matkę, czasami może dać namiary do innych psów ze swojej hodowli. Zobaczenie oryginału rodowodu, metryki oraz badań matki i ojca również jest normą. Dodatkowo, szczeniaki z hodowli ZKwP są zaszczepione, zachipowane, zapewne poznały już trochę świata w ramach socjalizacji i habituacji. Mamy więc pewność, na zdrowe, wesołe psiaki, które będą chętnie poznawać otaczający je świat. Normą w tych czasach jest również wyprawka - czyli książeczka zdrowia, metryczka oraz rodowód, trochę karmy na najbliższe dni, obróżka, smycz, może jakaś zabawką pachnąca domem, może książka z podstawowymi informacjami o rasie?
Podsumowując - wszystko to ma swoją cenę :) . Zakupienie matki szczeniaków, wychowanie jej, leczenie, uczestnictwo w wystawach (również dojazd do nich oraz hotel :) ), wyrobienie odpowiednich papierów w oddziale ZKwP, opłacanie składki członkowskiej, pokrycie suki, dojazd do psa (który często liczony jest w tysiącach kilometrów, słyszałam o hodowcach którzy jeżdżą w tym celu na inny kontynent). Następnie dochodzi poród szczeniąt (cesarka?), wyżywienie ich, maty higieniczne, odrobaczanie, szczepienia, zabawki, obroże, wyrobienie metryk oraz rodowodów + wiele nieprzespanych tygodni hodowcy, wstawanie co kilka godzin i doglądanie szczeniąt, pilnowanie czy matka się nimi zajmuje (zwłaszcza jeżeli to jej pierwsze dzieci), sprzątanie ich odchodów, często rozniesionych po całym domu :). Wychowując gromadkę puchatych szczeniąt (z zębami ostrymi jak igły) przez co najmniej 8 tygodni, łatwo się do nich przywiązać, a trudno potem je pożegnać :).
Właśnie dlatego psy z hodowli ZKwP są takie drogie.
A FCI?
To międzynarodowa organizacja kynologiczna, mająca swoją siedzibę w Belgii. Należy do niej 99 organizacji krajowych, po jednej z każdego kraju członkowskiego lub partnerskiego. FCI zajmuje się opracowywaniem wzorców ras psów, regulaminów hodowlanych, wystawowych i szkoleniowych, a także nadzorowaniem psich wystaw i zawodów. Dzięki tej organizacji wszystkie kraje i hodowle mogą wymieniać się informacjami na temat konkretnych psów i rodowodów, mając pewność, że dany osobnik jest zgodny ze wzorcem i faktycznie jest rasowy. Organizacja dba również o eliminowanie poważnych wad i chorób genetycznych w obrębie populacji.
No a co to jest pseudohodowla?
No i znowu jest to coś, co nie jest uregulowane prawnie. W rozumieniu powszechnym jednak, jest to "rozmnażalnia", gdzie warunki utrzymywania j rozmnażania psów nie są humanitarne. Suki rodzą kilka razy w roku, nie są badane, zwierzęta rozmnażają się między sobą i nie jest to w żaden sposób kontrolowane. Wszystkie zdjęcia i filmy, które bardzo często widzicie w telewizji czy internecie, te, gdzie psy toną we własnych odchodach, są zamknięte w stajni bez dostępu do światła dziennego i często karmione wyłącznie paszą dla świń, lub czymś co nawet nie przypomina jedzenia.
Jednak, mam pisałam na początku, legalna hodowla, to taka zarejestrowana w stowarzyszeniu lub organizacji ogólnopolskiej.
A co jest potrzebne do założenia takiego stowarzyszenia? Wystarczą trzy osoby, regulamin i rejestracja u starosty. Nie jest sprawdzana w żaden sposób wiedza na temat genetyki, hodowli czy zdrowia psów. Członkowie sami ustalają zasady, a hodowle nie podlegają żadnym zewnętrznym regulacjom. Psy używane do hodowli nie muszą posiadać żadnych uprawnień, badań genetycznych, W OGÓLE żadnych badań, ocen sędziów czy sprawdzonej psychiki.
Czy wszystkie hodowle ZKwP/FCI są dobre?
Oczywiście że nie, bo również w ich szeregach znajdą się kwiatki, jednak te organizacje jako nieliczne przeprowadzają kontrole i wizyty w hodowlach. Przy wyborze hodowli zawsze trzeba zachować trzeźwy umysł i dokładnie sprawdzać wszystko :)