05/08/2022
Razem z Chomicza Dzielnica od paru dni próbujemy odłapać szczura na poznańskich Jeżycach, trzymajcie kciuki żeby delikwent w końcu dał się przechytrzyć, bo jak na razie jest zdecydowanie sprytniejszy od nas 🙈
🔓 DZIELNICA OD ZAPLECZA 🔓
Skoro tak na Dzielnicy monotematycznie, zmieńmy to! 🧐
Nowe urządzenie, jakie pojawiło się w naszych rękach to coś, co nigdy nie było nam potrzebne i nie planowaliśmy posiadania go, ale jak zwykle - życie weryfikuje. I nie bójcie się, to tylko tak źle wygląda - konstrukcja jest bezpieczna dla gryzonia.
Dotarła do nas łapka na większe zwierzęta... ale po co? 🤔
Pod koniec lipca do organizacji na drugim końcu kraju zgłosiła się pewna Osoba, by poinformować o szczurku, który biega między blokami od jakiegoś czasu. Między blokami w Poznaniu.
Będąc na miejscu, wraz z innymi Osobami, które znają się na tym gatunku trochę lepiej niż ja, podjęliśmy wyzwanie.
Pierwsza łapka została pożyczona, ale szybko okazało się, że nie tylko będzie w tym przypadku potrzeba ich więcej, ale i że mogą się przydać równolegle w innym miejscu.
Ostatecznie o drugim szczurku nie wiemy nic - nikt nie odezwał się, by pokazać nam, gdzie był widziany... więc pozostaliśmy na straży przy tym zwierzaku, którego widzieliśmy już kilka razy, zaminowaliśmy mu pułapkami pole i działamy - niestety ani sam, ani skuszony jedzeniem, nie podejdzie do człowieka za nic. A działamy już piątą dobę, kontrolując miejsce kilka razy dziennie, sprawdzając działanie pułapek, dokładając jedzenie i uświadamiając sobie, że zwierzak od jakiegoś czasu musi już żyć w tym miejscu.
"Polowanie" to uświadamia mi, jak wiele ułatwia mi fakt, że chomiki są wiele mniej sprytne, niezbyt zwinne, zdecydowanie nie tak bardzo inteligentne. Złapanie ich to chwila - zabawa przy tym, co tu się dzieje.
Szczur idealnie omija nasze zasieki, świetnie daje sobie radę w polu, mimo, iż ewidentnie jest kolorowym, domowym stworzeniem, najprawdopodobniej wyrzuconym przez człowieka z okazji wakacji... bo co innego - teraz, w tym okresie? 😩
I powiecie, że przecież mógłby tam zostać... i tak i nie - niestety, tak jak chomiki, szczury mają bardzo słabe płuca, niesamowicie podatne na ciężkie choroby oddechowe. Nie dość to, mają gigantyczną tendencję do hodowania guzów nowotworowych. Pomijam, że jedzenie byle czego i parokrotną dziennie styczność z psami na niego polującymi - nie są to przyjemne rzeczy.
A najbardziej martwi nas fala upałów, która właśnie nadeszła... wyobraźcie sobie zwierzę w polu, w krzakach, z ciężkim dostępem do jedzenia, wody i prawie 40 stopni ukropu. To przecież idealny przepis na udar! 😰
Trzymajcie więc kciuki, by nasza walka o jego przyszłość nie spełzła na niczym. Byśmy zdążyli przed momentem, w którym wszystkie te kwestie, które są przeciwko nam i przeciwko niemu, odpuściły na chwilę. By ten agent zdecydował się wejść do którejkolwiek z tych pułapek i natychmiast dał sobie pomóc! 😥