19/02/2023
4 lata 🖤💔
Do dziś mam w telefonie jeden budzik ustawiony na 3:15 w nocy. Nie aktywny ale nie przestawiam go od nocy, kiedy to obudził mnie na ostatni, jak się okazało, spacer ze Spajkulem. Hmm, tak - mam ten telefon już ponad 4 lata i kiedy zaczynamy temat, że chyba czas kupić nowy - moja pierwsza myśl, to: 'a co z moim budzikiem' 😟
Czas nie leczy ran. Zasklepia je. I tak jest niby dobrze i ok i nic się nie sączy, nie boli...ale wystarczy jedno drapnięcie i krew tryska.
Zawsze bardzo mocno próbuję wymazać z pamięci tamtą noc. Takie jednak, jak ta na filmie - chcę pamiętać. Wiem, jest ciemny i ledwo co widać, ale to co trzeba - ja widzę.
Spajkul był już wtedy bardzo chory i słaby - ale no ej! balonik! 🎈 Znalazł balonik. A balonika się nie przepuszcza, bo to najlepsiejsza zabawa.
Nie wiem o co chodziło ale w tamtym czasie prawie codziennie znajdowaliśmy na nocnych spacerach balonik. Jakby świat podrzucał mu na ostatniej prostej, te jego ulubione radochy 💜 I tu jeszcze też z Mortisiem...💔