Dom Tymczasowy Pod Kocim Okiem

Dom Tymczasowy Pod Kocim Okiem Dom Tymczasowy Pod Kocim Okiem daje ciepły kąt i pełny brzuch kotom porzuconym, chorym, znalezionym na ulicy.

Naszym zadaniem jest postawienie futrzaka na wszystkie łapy i znalezienie mu dobrego nowego domu :) Działamy na terenie Gdańska i okolic.

Frotka. Zdecydowanie lepiej na miękkim posłanka niż w szklarni na Stogach.
06/03/2024

Frotka.
Zdecydowanie lepiej na miękkim posłanka niż w szklarni na Stogach.

Finn zadomowiony uzlewiony 🤣
04/03/2024

Finn zadomowiony uzlewiony 🤣

02/03/2024

Znowu Halina...

Kotka trafiła do nas jako kot agresywny.
Nauczyła się kochać ludzi. Nauczyła się bawić zabawkami. Nauczyła się, że może być sobą.

Jest cudowna ❤️

Halina lat 16.... Nastolatka czy jednak nie? 🙃
01/03/2024

Halina lat 16.... Nastolatka czy jednak nie? 🙃

Gdańska Fundacja Pomocy Zwierzętom Koty Spod Bloku prowadzi nabór na wolontariuszy. Potrzebujemy ludzi do ciężkiej, niew...
04/03/2021

Gdańska Fundacja Pomocy Zwierzętom Koty Spod Bloku prowadzi nabór na wolontariuszy.
Potrzebujemy ludzi do ciężkiej, niewdzięcznej pracy. Różnej.
Nagrodą jest możliwość wygłaskania koteczków :)

Kochani,
nadszedł ten moment :)

szukamy wolontariuszy!

Czekamy na Was z otwartymi rękami :)

trzeba tylko wypełnić ankietę: https://forms.gle/gdg3XopivSdL7FCs9

Dawno nas nie było. Dużo pracy, masa obowiązków. A teraz to. Mamy żałobę.
17/10/2020

Dawno nas nie było. Dużo pracy, masa obowiązków. A teraz to. Mamy żałobę.

Pożyczone od Ogarniacze Fizyki :)
05/08/2020

Pożyczone od Ogarniacze Fizyki :)

Kociaki w duecie. Bracia bardzo związani ze sobą, szukamy wspólnego domku. Mają teraz około 12 tygodni, są po szczepieni...
21/07/2020

Kociaki w duecie. Bracia bardzo związani ze sobą, szukamy wspólnego domku. Mają teraz około 12 tygodni, są po szczepieniach, zaczipowani. Zsocjalizowani z ludźmi, kotami, psami. Fantastyczne maluchy 😀

Szukamy domku dla Mikasy.Piękna czarna pantera, koteczka z charakterkiem. Boi się innych kotów, odstrasza je głośnym ryk...
21/07/2020

Szukamy domku dla Mikasy.
Piękna czarna pantera, koteczka z charakterkiem. Boi się innych kotów, odstrasza je głośnym rykiem. Ludzi kocha.
Koteczka wysterylizowana, odrobaczona. Przed nią testy oraz szczepienie. Szukamy domku niewychodzącego, zabezpieczonego.

Zapraszamy jeszcze jutro, od 12 do wieczora ❤️
19/07/2020

Zapraszamy jeszcze jutro, od 12 do wieczora ❤️

🙄
07/07/2020

🙄

MAMY DRAMAT!!!!!

Nie mamy nic, miejsca, pieniędzy...
Faktury wciąż nieopłacone, a lecą kolejne :(
Koty leczyć trzeba, bo umrą :(
Staramy się ograniczać działalność do niezbędnego minimum. Nie szukamy kotów na siłę, reagujemy tylko na pilne wezwania.
Nie zabieramy kocich maluchów, nie mamy dokąd, nie mamy za co...
Zgłoszeń różnych mamy mnóstwo, skupiamy się teraz głównie na kastracjach, aby nie było nowych kociaków. Na to musimy mieć środki, to jest priorytet!

Ale czasami nie da się nie reagować. No jak przejść obojętnie, jak odmówić, kiedy małe kocio biega po ruchliwym skrzyżowaniu? dalibyście rade???

A koszty związane z takim jednym maluchem to:
- odrobaczenie 3 krotne (lub więcej jak potrzeba) i odpchlenie około 70zł
- szczepienie dwukrotne 100zł
- kastracja 80/100zł
- suplementy typu probiotyk, lizyna, betaglukan 50zł
- koszty utrzymania minimum 250zł/miesiąc.

Łączna kwota to minimum 600zł w przypadku zdrowego kociaka. A zdrowych mamy niewiele... Zazwyczaj przyjmujemy maluchy z kocim katarem, pasożytami, grzybicami :( Wtedy koszta wzrastają niebotycznie. Każda wizyta u weterynarza, każdy lek, preparat to dodatkowe pieniądze, których wciąż brak :(

Maluchów mamy około 60...
Koszt szczepień to 6 tys :(
Odrobaczenia i odpchlenia 7 tys.
Kastracja 10 tys.
suplementy 5 tys.
utrzymanie żrącej niebotycznie bandy to kilka tysięcy zł.
Leczenie: faktury na tysiące zł miesięcznie..

BEZ POMOCY UTONIEMY!!!

NIE PORADZIMY SOBIE, JUŻ NIE DAJEMY RADY!!!

Na foto uratowany mały słodziak z ronda na Siedlcach. Oswojony... Zagłodzony niemal, z masą pasożytów :(

Potrzebujemy wszystkiego: pieniędzy, jedzonka, żwirku, podkładów.

https://zrzutka.pl/ksblato2020

Mamy w domu szpitalik. Wszystkie kocie dzieciaki chorują. Gorączka, nadżerki, krwawe ranki. Są smutne, apatyczne, nie ba...
27/06/2020

Mamy w domu szpitalik. Wszystkie kocie dzieciaki chorują. Gorączka, nadżerki, krwawe ranki. Są smutne, apatyczne, nie bawią się. Nie jedzą same 😪 Mamy całą baterię leków, suplementów, wspomagaczy. Mnóstwo pracy. Oby było dobrze.

Foto z serii: ile kotków widzisz...
12/06/2020

Foto z serii: ile kotków widzisz...

10/06/2020

A my siem uczymy same jeść 😂

Moje rudziaste kochanie :)
04/06/2020

Moje rudziaste kochanie :)

Niestety, nie zdążyliśmy z domem tymczasowym przed chorobą :( Nasze domy muszą pomieścić więcej, prawie jak torba Hermio...
28/05/2020

Niestety, nie zdążyliśmy z domem tymczasowym przed chorobą :( Nasze domy muszą pomieścić więcej, prawie jak torba Hermiony Granger.

15/05/2020

Maluszki z Dolnego Wrzeszcza. Za długo myśleliśmy czy je zabrać. Niestety. Jeden odszedł w kociej budce. Nie można było czekać. I chociaż jeszcze, w, sobotę zarzekałam się, że zadnych maluchów, w niedzielę trzeba było przyjąć je do domu.
Trzy kociaki z mamusią. Dzieciaki mają 4-5 tygodni. Są w pełni samodzielne. Jedzą stały pokarm, myją się, biegają. Mama już od dłuższego czasu ich nie karmi. To, że żyją, jest dla mnie swoistym cudem. U malutkiej leczymy oczko. Nie będzie na nie widziała. Ale nie przeszkadza jej to zupełnie, co widać na filmikach.
Podajemy masę leków, suplementów. Maluchy pokłute... Ale, tak trzeba niestety. Na szczęście humory i apetyty dopisują.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pamięć i wsparcie. To rzeczowe w postaci jedzonka i dziesiątek potrzebnych rzeczy po zwykle słowo otuchy.

Najnowszy nabytek. Prosto z ulicy. Trudno odmówić pomocy. Przy tej pogodzie kilka nocek i po kociakach.Maluchy około 4-t...
11/05/2020

Najnowszy nabytek. Prosto z ulicy. Trudno odmówić pomocy. Przy tej pogodzie kilka nocek i po kociakach.
Maluchy około 4-tygodniowe. 2 chłopaki i dziewczynka.

Chwila oddechu po ciężkim tygodniu. Bardzo ciężkim. I fizycznie, i psychicznie.W poniedziałek wrócił do nas kot. Po niem...
09/05/2020

Chwila oddechu po ciężkim tygodniu. Bardzo ciężkim. I fizycznie, i psychicznie.

W poniedziałek wrócił do nas kot. Po niemal 2 latach od adopcji. Cóż zrobić. Zrobiliśmy badania, testy. Kocio zdrowe. Fajne... Szykujemy do nowego domku. Będzie osobny post o Żuczku.
Także w poniedziałek odebrałam z lecznicy kotkę po zabiegu. Kicia lat 15, wolnobytująca. Guzy złośliwe listwy mlecznej. Wyrok. Ile pożyje? Do tego fiv plus. I zaburzenia chodzenia z nieznanego powodu. Neurologiczne? Wypadek? Kotka to dzikus. Zestresowany dzikus, który odmawia współpracy w jedzeniu. Teraz co dalej?

Wtorek środa prawie luz. Spokojne łapanki.

Czwartek... Interwencja w Tczewie mnie powaliła. Ogrom nieszczęścia kociego. Mini kociaki umierające w krzaku. Ile ich tam odeszło już? Przerwałam rozmowę z ludźmi w chwili, gdy zaczęli opowiadać o dzieciach bawiących się kociętami. Wolę nie wiedzieć...

Piątek. Galopem do weterynarzy. Z kotami na zabieg, z Szylką Rudką do szpitalika bo kot nie je, potem po koty po zabiegu, w międzyczasie obserwacja wykoconej kotki. Bo nie udało się złapać przed porodem😶. Potem odwieźć koty po zabiegu na przetrzymanie, zabrać innego na dt w zamian za 4 małe podrzutki.

Sobota. Cisza spokój sprzątanie. Odbiór jedzonka od ludzi i wizyta u maluszków. Po południu niespodziewana łapanka kociej mamusi i 3 kociaków. Na szczęście tylko łapałam. Rodzinka pojechała do innego dt.

Jest późny wieczór. Jutro robię wolne. Pora szykować dzieciaki do adopcji. Kiwaczki moje słodkie pocieszne czekają na domek. Z innymi maluchami trzeba popracować nad oswojeniem. No i Kacperek powoli może szykować się do nowego domku. Na foto właśnie on. Szczęśliwy zdrowy fajny kotek 😍🐈
Taki tydzień za mną.

Wiosna pora radosna, słoneczko świeci, rodzą się kocie dzieci... Wczoraj pod pełnią księżyca, pełnią kwiatową złapałyśmy...
08/05/2020

Wiosna pora radosna, słoneczko świeci, rodzą się kocie dzieci...

Wczoraj pod pełnią księżyca, pełnią kwiatową złapałyśmy takie futrzaki :(

Mam na imię Gabrysia, jestem jedną z wolontariuszek akcji Koty Spod Bloku działającej na terenie Gdańska i okolic. Jeśli jest potrzeba, rozszerzamy teren naszej działalności. Tak tez zdarzyło się w czwartkowe popołudnie. Dostałam zdjęcie kota znalezionego w krzaku na terenie tczewskiego...

02/05/2020

Wieczorową porą. Kacperek kontra kiwaczek Hopek/Złotówek. Fajne, zdrowe młode kociaki 😍

1 maja jest. Nie będzie tu żadnej pracy onlajn!
01/05/2020

1 maja jest. Nie będzie tu żadnej pracy onlajn!

01/05/2020

Czas szybko leci. Niedawno minęły 2 lata od chwili, kiedy czarna Trufla pojechała do swojego domu. Kociak szalenie nieufny wobec ludzi, urodzony w jakiejś pseudohodowli. Za to bardzo prokoci. Proces socjalizacji z kocią koleżanką był bardzo długi, bo dla odmiany Kora nie darzyła kotów zbytnią sympatią. Ale młodzi ludzie nie poddali się, dużo czytali, edukowali. Wczoraj dostałam taki filmik. I to są momenty, kiedy oczy się śmieją 😻

15/04/2020

Jesteśmy bardzo aktywni, tylko troszkę w innej branży. Na kocie sprawki, potrzeby wszelakie szyjemy maseczki. Dwuwarstwowe, z kieszonka na filtr :) Kolorowe, kocie i nie kocie :)

Jesli chcecie wesprzeć nasze zwierza, a zabezpieczyć siebie i bliskich, zapraszamy do zakupu :)

Kacperek. Bida z nyndzom....
26/03/2020

Kacperek. Bida z nyndzom....

Na ratunek Chrupkowi. Oby jemu się udało. Oby bawił swym towarzystwem kochających go ludzi. ❤😸
22/03/2020

Na ratunek Chrupkowi. Oby jemu się udało. Oby bawił swym towarzystwem kochających go ludzi. ❤😸

Adoptowaliśmy maleńkiego kotka - Chrupka. Maluch ma 5 miesięcy, od początku miał pecha - ciężko przebył kaliciwirozę, na szczęście wyzdrowiał. Gdy do nas trafił był bardzo żywy i wesoły.Od około tygodnia stał się ospały, o wiele mniej jadł, nie bawił się.Od razu pojechaliśmy ...

Tak sobotnio gorzko-słodko. Przydługawo.Adopcjami zajmuję się już trochę. Rozmów za sobą mam wiele, mniej i bardziej uda...
21/03/2020

Tak sobotnio gorzko-słodko. Przydługawo.
Adopcjami zajmuję się już trochę. Rozmów za sobą mam wiele, mniej i bardziej udanych. Aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji poczyniłam kiedyś ankietę przedadopcyjną, która jest wg mnie bardzo dobrym sposobem weryfikacji przyszłego opiekuna. Sporządzam umowę, zawsze bardzo starannie tłumaczę, po co ona jest i jakie daje możliwości. Każdy, kto ma kota ode mnie wie, że staram się rzetelnie podchodzić do tematu adopcji. Niestety, nie zawsze wszystko wychodzi.
Pamiętacie Misię? Małą pchełkę, o której życie i zdrowie walczyłam kilkanaście tygodni? Misia na początku listopada pojechała do swojego domku. Bardzo sympatyczna kobieta, przemiła, empatyczna... Pełna ciepła i zrozumienia. Kontakt był, fotki były.
W czwartek przyszło mi do głowy napisać z pytaniem o kociaka. Odpowiedź zdawkowa. Niepokojąca. Poprosiłam o foto. Nie otrzymałam. W toku wymiany smsów dowiedziałam się, że Pani jest za granicą, a Miśka została przekazana pod opiekę innej osobie. Kontakt do tej osoby pozyskałam dopiero po kilku godzinach pisaniny... Praktycznie po groźbach wkroczenia na ścieżkę prawną.
Zadzwoniłam. To co usłyszałam odnośnie porzucenia Miśki jest skandaliczne. Pomimo zapisu w umowie, że zwierzak zawsze może do mnie wrócić oraz że opiekun ma obowiązek poinformowania o zmianach w swoim życiu (tutaj wyjazd za granicę na czas niewiadomy), kobieta oddała kota obcej osobie okłamując ją przy tym, że Miśka została zabrana ze schroniska.
Jednak małej się udało. Ma teraz fantastyczny kochający dom. Taki, gdzie ma psich i rybnych kompanów. I taki, który jej nie porzuci jak zabawki wziętej w przypływie dobrych chęci.

Nie wiem, jak mam ufać ludziom. Jak wyczuć... Jak zrobić, aby moje futerka były kochane i były bezpieczne...

To fotki Miśki z nowego domu. Jest szczęśliwa, kochana, bezpieczna. Miała szczęście, że nie została wyrzucona na ulicę...

Ostatnie łapanki. Od października 2019 roku usiłuję z uporem maniaka złapać kotkę, matkę Frugo, Frodo, Strzałki i Spręży...
17/03/2020

Ostatnie łapanki.
Od października 2019 roku usiłuję z uporem maniaka złapać kotkę, matkę Frugo, Frodo, Strzałki i Sprężynki (Ryśki). Czarna koteczka...
Jak mnie widzi to odchodzi. Obluka, ogonek w górę i daje dyla...
Wczoraj po 2 podejściach sukces! Jest! Wlazła! Drop zamknięty! W aucie prawie kankana odtańczyłam ze szczęścia. Przepakowałam czarnucha do transportera. Sterylka umówiona. Pełen sukces! Klatki pozwijałam, popakowałam do auta. Odwracam się i co widzę? Siedzi małpa czarna na środku trawnika, gdzie 3 minuty wcześniej był ustawiony drop, i wpiernicza resztki z trawnika... A ja złapałam jej brata... 😳

Dzisiaj kontynuacja. Wczoraj siedziałam 3 godziny. Poprzednich prób nie zaliczę nawet. Brak mi już powoli nerwów do tej sprytnej istoty 😤

Wiosna w czasach zarazy
17/03/2020

Wiosna w czasach zarazy

Wszyscy wydają stosowne oświadczenia, więc my też. A co!Nasz dom tymczasowy pozostaje otwarty. Jak na razie tylko na ado...
12/03/2020

Wszyscy wydają stosowne oświadczenia, więc my też. A co!

Nasz dom tymczasowy pozostaje otwarty. Jak na razie tylko na adopcje, najpierw musimy nasze kocie dzieci dać do nowych domków, aby spokojnie zajmować się innymi. Ale mamy nowego podopiecznego, który po kwarantannie i szczepieniu zasili grono adopciaków.

Gości witamy matą dezynfekcyjną oraz płynem do dezynfekcji 😎

Zapraszamy!

Na foto Pankracy odpoczywający po zabiegu przepukliny.

Adres

Gdansk
80-126

Telefon

+48665968328

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dom Tymczasowy Pod Kocim Okiem umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij



Może Ci się spodobać