11/07/2024
Mieliście kiedyś tak, że z całych sił próbowaliście się skupić na jakimś trudnym zadaniu, a ktoś, stojąc wam nad głową, co chwilę wybijał was głupimi pytaniami typu „no i co ci wyszło?? Jaka odpowiedz??”
I jak bardzo chcieliście takiej osobie strzelić? 😅
Od jakiegoś czasu pracuję z Indysiem nad nowym sposobem dostawiania mi się do nogi z koziołkiem w pysku, bo kiedy robi to tak, jak przy „normalnym” dostawianiu się, to bardzo obija mi się koziołkiem o nogi. Ćwiczyliśmy najpierw nowy wzorzec ruchu, krok po kroku, na sucho, bez koziołka, z pomocami w postaci targetu pod łapki, targetowania noskiem mojej dłoni w odpowiednim momencie itd. Kilka dni temu uznałam, że Indi potrafi to już na tyle dobrze, żeby zacząć łączyć te klocki wiedzy razem.
No więc ustawiłam target na podłodze, ustawiłam siebie, koziołek, psa. I mowie do niego „aport”, czyli naszą komendę na pobranie koziołka z ziemi. Zrobił! Nieidealnie, ale zrobił. Ustawiamy drugą powtórkę. Mówię „aport”. Indi nic. Mówię „aport” drugi raz, próbując załadować do mojego głosu więcej entuzjazmu, pakując tam tak naprawdę swoje zniecierpliwienie. Indi wykonuje zadanie, ale z entuzjazmem już zerowym. Za trzecim razem w ogóle odmówił wykonania zadania. 💁🏼♀️
Dałam sobie i jemu chwilę na przegrupowanie myśli. No i słusznie postanowiłam się kurde zamknąć. 😅
Pierwsza powtórka. Położyłam koziołek na ziemi przed Indysiem i czekałam. Pomyślał chwilę i go podniósł. Zwolniłam go do nagrody. Druga. Pomyślał chwilę, podniósł i zaczął iść w moją stronę. Zwolniłam go do nagrody. Trzecia. Dałam mu wykonać całe zadanie. Zrobił z dużym zadowoleniem z siebie. ☺️ I od tego czasu robi coraz ładniej i szybciej. Ja się dalej nie wtrącam. To jeszcze nie czas.
Jeśli dałeś swojemu psu narzędzia do rozwiązania jakiegoś problemu, to daj mu je wykorzystać. Daj mu pomyśleć, pogłówkować, powyciągać wnioski. Nabrać pewności siebie w pokonywaniu trudności. Milczenie czasem naprawdę jest złotem. 🧡
szkolenie psów • trening z psem • obedience • aport • trener psów