Co powiecie na soczystego arbuza w gorący dzień?
Zdecydowana większość naszych podopiecznych przepada za tym owocem, a jak widać i słychać Sabina nie jest wyjątkiem.
Nasza misica ma już około 35-40 lat (nie wiemy dokładnie ile, ponieważ trafiła do nas ze szkoły cyrkowej bez dokładnej dokumentacji), musicie więc jej wybaczyć, że więcej czasu odpoczywa niż jest aktywna. Ma do dyspozycji wybiegi z basenem i prysznicem oraz dwa pomieszczenia wewnętrzne, z których lubi korzystać i czuje się w nich swobodnie.
Lubi także wykopać sobie przeróżne dołki i okopy i w nich się kokosić ❤️
Miśka jest pod ciągłą kontrolą farmakologiczną ze względu na starcze zmiany w stawach, codziennie dbamy też, żeby miała smakołyki i zajęcie.
Żeby ją wypatrzeć na wybiegu trzeba rzeczywiście troszkę szczęścia i prób w różnych porach dnia, ponieważ nie ma stałej pory, kiedy jest bardziej aktywna, czasem jest to ranek, czasem wieczór 😉
Lody dla ochłody!
Lody, lody dla ochłody! 🍦
Kto z nas nie marzy o zimnych lodach, gdy jest gorąco? Na pewno każdy 😉
Nasi podopieczni także lubią czasem uraczyć się pyszną zimną przekąską, chociaż ich smaki raczej odbiegają od naszych 😉
Zobaczcie jak nasze galidie radzą sobie z jabłkowo – mięsnymi lodami, a nasze misie polarne raczą się lodowo warzywną mieszanką 🤤
Ciamkający Zivon 😋❤️
"Karmienie z ręki" pozwala z bliska obejrzeć zwierzę, a szczególnie jego zęby, oczy i cały pysk, co nie zawsze jest łatwe, gdy jest ono w ruchu.
Bliski kontakt z opiekunem jest bardzo ważny w przypadku zwierząt, których nie możemy np. podnieść rękoma do badania czy przytrzymać jak domowego pupila, a taki z pewnością jest nasz lampart 😅
Taki sposób karmienia przyzwyczaja do bliskości opiekuna, buduje więź i zaufanie, jest także dobrym początkiem do treningu medycznego.
Ufający nam zwierzak jest najlepszym zwieńczeniem naszej pracy z nim, ale wymaga dużo czasu, cierpliwości i wyrozumiałości.
Zivon jest przypadkiem nieśmiałego zabijaki 😁 i długo się przekonuje do nowych rzeczy, najpierw próbuje przestraszyć i zaatakować, ale później się uspokaja i jest przeuroczy ❤️
Przy dużej dozie szczęścia uda się Wam go zauważyć na wybiegu, jednak musicie mieć na uwadze, że na razie preferuje poranne i wieczorne spacery.
Jamir
Czy wiecie, że pantery śnieżne są jednymi z najlepszych skoczków wśród kotów? Potrafią skoczyć na wysokość około 6 metrów i odległość nawet 15 metrów! Swoje niesamowite umiejętności wykorzystują m.in. w czasie polowań wśród górskich zakamarków.
Nasz Jamir chociaż musi trochę popracować nad swoimi akrobacjami, nie poddawał się i w końcu udało mu się zdobyć upragniony posiłek 😉
Jak tam Wasze świąteczne porządki?
Też, jak Jamir, aż się tarzacie po podłodze w zapachach świeżości? 😂
Wraz z całym Zespołem mniej i bardziej futrzastym życzymy Wam wesołych, smacznych i pogodnych Świąt Wielkanocnych oraz czystości, która robi się sama 🐰🐑🐣
Galidiowe love ❤
Miłość wisi w powietrzu ❤ Z okazji Walentynek chcielibyśmy przybliżyć Wam historię romansu naszych galidii 😉
Pierwsze spotkania, ze względów bezpieczeństwa odbyły się przez ażurowy szyber. Jak się okazało - słusznie, bo Voa (po prawej) od razu pokazała kto będzie rządzić w tym związku. Do tego stopnia, że nasz samczyk, Tamo, nie bardzo wiedział co ma ze sobą zrobić 😃
Z czasem jednak sytuacja się uspokoiła i nadszedł czas na następny krok - bezpośreni kontakt. Oczywiście pod naszym nadzorem. I tu Voa (na półce) pokazała, że miłość nie jest łatwą sprawą. Najpierw zachęcała do zabawy i poznawania się... żeby chwilę później piszczeć, każąc odsunąć się od niej jak najdalej.
Pomimo tak sprzecznych sygnałów, Tamo się nie poddawał, a Voa doceniła w końcu jego starania 🙂 Teraz całe dnie spędzają razem i świetnie się dogadują, a my trzymamy kciuki za dalsze dobre relacje 🙂
Uczciliśmy Dzień Niedźwiedzia iście po niedźwiedziemu.
Węch jest dla tych zwierząt bardzo ważnym i dobrze rozwiniętym zmysłem. Pomaga zlokalizować m.in. pokarm, niebezpieczeństwo oraz partnera do rozmnażania. Ma to szczególne znaczenie, gdy zamieszkuje się obszerne lasy czy lodowe połacie.
"Narząd nieużywany zanika", zatem urozmaicamy naszym podopiecznym np. znajdowanie pożywienia, żeby mogły powęszyć i poczuć się jak zdobywcy :)
Czasem używamy także zapachów innych niż pokarmowe, a takie właśnie pachnidła uwielbia Sabina.
Worek nasiąknięty cudzym zapachem?
Najlepszy prezent ever! ❤️
Zresztą sami zobaczcie taniec-ocieraniec w smrodku od żyrafy 😂
Voa vs jajko :)
Czy wiecie, że…?
Jednym z elementów diety naszej galidii kasztanowatej są surowe jajka? Samodzielne rozbicie twardej skorupki nie jest jednak wcale takie łatwe.
Na szczęście nasza Voa ma świetną metodę na to jak poradzić sobie z tym problemem. I chociaż czasem całą procedurę trzeba kilka razy powtórzyć, to zdobyty na koniec przysmak jest warty wysiłku 😉
Czy wiecie, że mrówkojady olbrzymie żyją w ogrodach zoologicznych średnio 26 lat?
Nasza Yuri dumnie reprezentuje swój gatunek - w tym roku skończyła właśnie 26 lat i obecnie jest 5. najstarszym mrówkojadem na świecie!
W Europie plasuje się na zaszczytnym drugim miejscu, zaraz za prawie 30-letnim mrówkojadem z Monachium!
Z racji zaawansowanego wieku Yuri, bądźcie dla niej wyrozumiali jeśli w czasie Waszych odwiedzin nie robi nic innego tylko śpi 😉 W jej wieku każda chwila odpoczynku jest na wagę złota.
Poniższy filmik z ulubionym zajęciem naszej podopiecznej obejrzyjcie koniecznie z dźwiękiem!
Kto by się przejmował etykietą przy jedzeniu, kiedy ten arbuz jest taaki pyszny 😋
Choć wydaje się to dziwne, nasze niedźwiedzie polarne z chęcią zajadają się nie tylko mięsem, ale i innymi smakołykami, w tym owocami.
W naturze, gdy tylko uda im się znaleźć pokarm roślinny, także nim nie gardzą, ponieważ każda kaloria jest cenna.
Gdy podczas wycieczki do zoo nie zauważycie naszych chłopaków, być może właśnie są w swoich jadalniach i rozkoszują się smakiem czegoś pysznego, nie miejcie im tego za złe 😉
Wysokie temperatury nie odstraszają naszych niedźwiedzi polarnych. Korzystając ze ślicznej pogody miśki spędziły poranek uprawiając sporty wodne. Czas upłynął im na zabawie oponami, kanistrami i kłodą... ale najlepsze chwile to te poświęcone na zapasy z bratem 🙂 Wideo-pocztówka przed Wami.
Świętujemy dzisiaj Międzynarodowy Dzień Geparda!
Sytuacja gepardów w naturze jest niezwykle trudna - ich liczba stale spada.
Obecnie w Afryce żyje mniej niż 7500 tych zwierząt, co czyni je najbardziej zagrożonym gatunkiem afrykańskich wielkich kotów 💔
W naszym zoo dumnymi przedstawicielami gatunku są Fred, Wilma i ich cztery córki, które możecie podziwiać na wybiegu ekspozycyjnym 🙂
Młode gepardy po opuszczeniu matki często pozostają razem w grupie do czasu założenia własnych rodzin.
Ważnym rytuałem, który pomaga umocnić więzi jest np. wspólne spanie czy wzajemne wylizywanie sobie futra.
Przedstawiamy Wam poobiednią pielęgnację ciała w wykonaniu naszych czterech kocic ❤
Ze względów m.in. higienicznych gepardy (i nie tylko) dostają jeść w budynku, więc nie możecie ich wtedy podglądać, ale za to wdzięcznie pozują przez resztę dnia 😉
Ona istnieje! ❤
To prawda, że manule to bardzo skryte koty, jednak nasza Jessie zdecydowanie bije rekordy w ukrywaniu się i trzeba mieć dużo szczęścia, żeby zobaczyć ją na żywo.
Mamy jednak niezbity dowód, że ona naprawdę tam jest! 😃
Udało nam się przyłapać ją, gdy nieśmiało i z wielkim skupieniem wychodzi na śniadanie 🙂
Jak możecie zauważyć, Jessie skrzętnie przygotowuje się już do nadchodzącej zimy – przybrała troszkę na wadze, a futro stało się dużo gęstsze, żeby skutecznie chronić ją przed zimnem. Małe, zaokrąglone i szeroko rozstawione uszy, prócz tego, że nadają manulom charakterystycznego wyglądu, są przydatne w zimnym i wietrznym klimacie. Dzięki małym rozmiarom i "przytuleniu do głowy" uszy mniej marzną, co zapobiega niepotrzebnemu wychładzaniu organizmu.
Kochani!
Zgodnie z obietnicą przedstawiamy Wam dalsze losy naszej poszukiwaczki przygód Sabiny :)
Po tańcach-tarzańcach nasza nieustraszona niedźwiedzica poszła zwiedzać dalszą część wybiegu, na którym odkryła nowy basen!
Z wielką ochotą weszła do chłodnej wody, jednak nie znając głębokości wolała nie ryzykować i przyszedł wtedy czas na zmianę taktyki - badanie dna idąc tyłem ❤
Z wielką niecierpliwością czekamy, aż uda nam się złapać Małą na nowych aktywnościach, ale jak na razie, dzielnie chroni swoich sekretów 🙂
Kochani!
Nadszedł w końcu wielce wyczekiwany dzień, w którym mogliśmy oddać do użytku naszym niedźwiedziom brunatnym wyremontowaną część wybiegu 🥳
Remont sfinansowała Fundacja PANDA wraz z ogólnopolską zbiórką pieniędzy na zrzutka.pl, za co w imieniu naszym i naszych misiowych dam serdecznie dziękujemy 😊
Z początku nieśmiało, ale później z coraz większą pewnością, Mała i Sabina rozpoczęły eksplorację odnowionych włości. Mała bardziej zajęta była pomieszczeniami wewnętrznymi i smakołykami, Saba natomiast ruszyła śmiało przed siebie i pierwsze co napotkała, to (niewłączony jeszcze przez nas) prysznic.
Brak lejącej się wody jej absolutnie nie przeszkadzał, była bowiem wniebowzięta nowością i zapachami, szczególnie farb :D
Już dawniej obserwowaliśmy u niej tego typu preferencje zapachowe i widok jej radosnego tańca-tarzańca jest za każdym razem przewspaniały <3
Jutro przed południem dalsza część Sabinich przygód na "nowym" wybiegu, serdecznie zapraszamy :)
W upalne dni każdy z nas zastanawia się, jak najlepiej poradzić sobie z gorącem.
Nasze niedźwiedzie zawsze mają do wyboru pomieszczenie z klimatyzacją, ale czasem z prawdziwą przyjemnością wybierają opcję chłodnej kąpieli w jednym z basenów. A jak najlepiej umilić sobie kąpiel? Oczywiście zabawkami!
Niedawno dostały od nas nowe zabawki w rozmiarze XL – separatory drogowe, które dostaliśmy od Zarządu Dróg Miejskich za co serdecznie, w imieniu Gregora i Aleuta, dziękujemy 😊
Zabawa, jak to po misiowemu - nie obyła się bez sprawdzania wytrzymałości, podtapiania, gryzienia, rzucania i prób wsadzenia głowy w plastik i pływania z nim pod wodą 😃❤️
Wiosenne porządki? Kopanie grządki? Tajemny podkop? 🤔
Sami się przekonajcie, co takiego wymyśliła Sabina w poburzowe popołudnie ❤
Są maluszki, jest nadzieja 💚
Świętujemy dzisiaj Dzień Misji Ogrodów Zoologicznych i Akwariów oraz 93. urodziny Warszawskiego Zoo 🥳🎂
Nasza pantera śnieżna Layla została honorową ambasadorką naszego zoo i wraz z innymi maluchami z pozostałych polskich ogrodów bierze udział w tegorocznym TygoDniu Misji Ogrodów Zoologicznych i Akwariów.
Czym jest ta misja? Po co są ogrody zoologiczne?
Filarem nadrzędnym jest ochrona gatunków zagrożonych wyginięciem.
Dzięki specjalnym programom hodowlanym i współpracy ogrodów zoologicznych na całym świecie, staramy się w jak najlepszy sposób zwiększyć liczbę osobników zagrożonych gatunków, których populacja w naturze stale maleje.
Pozostałe filary działania zoo to:
- edukacja - czyli poszerzanie wiedzy o poszczególnych gatunkach i ich roli w środowisku naturalnym;
- nauka - poprzez wspomaganie programów naukowych i badań, mających na celu poznanie poszczególnych gatunków;
- rekreacja - zoo to miejsce do miłego spędzenia czasu oraz
- rehabilitacja poszkodowanych dzikich zwierząt - w naszym zoo zajmuje się tym Ptasi Azyl oraz Ośrodek CITES.
Hasło tegorocznej akcji to 💚 Są maluszki, jest nadzieja 💚
więcej ciekawych informacji znajdziecie na stronie:
https://fb.me/e/1alsl3SRa