W lipcu miałam przyjemność spędzić 24 h z dwójką ślicznych tricolorek. <3
🐈Rosti - wystarczy pomachać wędką i rozpoczyna się bezgraniczna miłość! 🥰 Obdarzyła mnie mnóstwem przytulasów, czy to podczas noszenia na rękach, leżąc na moich kolanach, czy ocierając się slalomem między nogami, przez co trzeba było się pilnować, aby się nie przewrócić. 😅 Choć troszkę niezdarna, to jednak niezwykle urocza! 🥹 Układała się kilkakrotnie na kolanach, szukając odpowiednio dopasowanego miejsca, wpychała nosek między rękę, starając się być jak najbliżej człowieka. Uwielbia obracać się rozkosznie na pleckach, pokazując brzuszek i patrząc się przy tym pełnią zaufania i radości. 🥹 Jest prawdziwą gadułą, potrafiącą mówić w różnych tonach głosu. Prowadzenie z nią rozmów to była sama przyjemność! ❤️
Rosti jest w trakcie poszukiwania nowego domku na zawsze, więc jesli poszukujesz towarzysza, który obdarzy Cię miłością i uwagą to Rosti będzie idealnym wyborem. 😊 Poniższy filmik doskonale oddaje jej codzienny urok. 🧡
🐈Ira - emerytka, która według opiekunki nie przepada za obecnością nowych osób, a tym bardziej ich dotykiem. Jak każdy mój podopieczny, otrzymała ode mnie dużo przestrzeni, dzięki której mogła samodzielnie zdecydować, kiedy i czy chciałaby być zauważona. W swoim czasie podeszła, ocierając się głową o moje nogi, następnie o nieruchomo trzymaną przeze mnie dłoń, aby mogła zgodnie ze swoimi potrzebami się o nią poocierać. ❤️
Bardzo cieszyło ją wspólne spędzanie czasu na kanapie, gdzie relaksowała się leżąc na pleckach lub boczku, mrucząc i czasami zagadując upewniając się czy jestem obok. Bardzo doceniała taki styl spędzania czasu, było to naprawdę bardzo wzruszające. 🥹❤️
*Zdjęcie Iry w komentarzach, ponieważ nie da się dodać w poście jednocześnie filmu i zdjęcia. :(
Magik - jak przystało na jego imię, potrafił sprawić, że z zaplanowanych 30 minutowych spotkań robiło się 1-1,5 godziny. 🪄 😳 Ekspert w manipulacji czasem. 🤯